Alicja dla rodziny

Bohaterka powieści Lewisa Carrolla przyjechała do Zabrza nie z Krainy Czarów, a z... Ukrainy. W towarzystwie Kapelusznika, Białego Królika i 200 zadziwiająco uzdolnionych dzieci z zespołu Kleriko opowiedziała swoją baśniową historię.

Szymon Zmarlicki

|

Gość Gliwicki 23/2015

dodane 03.06.2015 00:00
0

Maciej Słomczyński w przedmowie do „Alicji w Krainie Czarów” napisał, że „jest to zapewne jedyny wypadek w dziejach piśmiennictwa, gdzie jeden tekst zawiera dwie zupełnie różne książki: jedną dla dzieci i drugą dla bardzo dorosłych”. Choć 26 maja większość miejsc na widowni Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu zajmowały właśnie dzieci, to spektakl oglądała liczna reprezentacja młodzieży oraz wielu „bardzo dorosłych”. Starsze osoby przyszły nawet z lornetkami. Dwukrotnie wystawiane przed południem i wieczorem widowisko było jedną z atrakcji VIII Metropolitalnego Święta Rodziny.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY