0m 45s

Na słowo Żebraka

Teatr. Ich nazwa wzięła się z tego, że nie wiedzieli, co wpisać w danej rubryce formularza zgłoszeniowego na jeden z przeglądów. Ale teraz tłumaczą ją tym, że są w stanie zagrać wszystko. Cokolwiek.

Szymon Zmarlicki

|

09.04.2015 00:00Gość Gliwicki 15/2015

dodane 09.04.2015 00:00
0

Co może połączyć garstkę licealistów, którzy wśród zainteresowań wymieniają motoryzację, grę na flecie poprzecznym czy karate? Taką moc ma chyba tylko teatr. A jeśli ktoś oburzyłby się, że pierwszą odpowiedzią powinna być religia, to też ma rację. Bo amatorskich aktorów wyłowił spośród swoich podopiecznych... katecheta.

Dziękujemy, że z nami jesteś

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5