0m 46s

Wartość dodana

Koło misyjne. Na każdym spotkaniu pojawia się ktoś nowy. Ostatnio przyszła pani z całą torbą kolorowych czapek i szalików, które od jesieni robiła na drutach. Wyślą je dzieciom z wiosek położonych wysoko w Andach.

Mira Fiutak

|

13.02.2014 00:00Gość Gliwicki 07/2014

dodane 13.02.2014 00:00
0

Kiedy zbierają się na swoich poniedziałkowych spotkaniach, mają ze sobą figurkę Jezusa Ubiczowanego. Wyrzeźbili ją indiańscy chłopcy na warsztatach, które prowadzą misjonarze. Uczą ich różnego rodzaju rzemiosła, żeby w przyszłości zapewnić im lepsze życie niż mają ich rodzice. W parafii Matki Bożej Królowej Pokoju w Tarnowskich Górach powstało wyjątkowe koło misyjne.

Dziękujemy, że z nami jesteś

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Zapisane na później

Pobieranie listy