Po raz 19. odbyła się nocna pielgrzymka młodzieży, której uczestnicy idą z gliwickiej katedry do rudzkiego sanktuarium.
Po nabożeństwie w katedrze w późny piątkowy wieczór młodzi uczestnicy pielgrzymki wyruszyli z Gliwic. Wczesnym rankiem dotarli do sanktuarium Matki Bożej Pokornej w Rudach, gdzie już o 6.00 rozpoczęła się Msza św. w bazylice. Przewodniczył jej ks. Marcin Paś, duszpasterz młodzieży diecezji gliwickiej, a kazanie wygłosił ks. Mateusz Batóg.
Nocna Piesza Pielgrzymka Młodzieży odbyła się już po raz 19. Tym razem jej uczestników prowadziły słowa: "Spes non confundit - Nadzieja zawieść nie może".
U celu drogi...
Marek Tomasiak
Ks. Rafał Grajczyk w konferencji podczas drogi przypomniał, że papież Franciszek nadzieję łączył z inną ważną cechą - cierpliwością. - Żeby osiągnąć dobry cel, czasami potrzeba procesu. Potrzeba drogi, nieraz trudu. Można zawrócić z tej drogi, powiedzieć, że to jest bez sensu. Natomiast jeśli pomyślisz o celu, o tym, że z każdym krokiem jesteś coraz bliżej niego, to może to być dla ciebie źródłem siły - podkreślił.
- Cierpliwość i nadzieja sprawiają, iż możesz mieć w sobie zgodę na to, że twoje życie jest procesem, że twoje życie jest drogą. Że nie wszystko musi być od razu gotowe, dojrzałe, idealne. Możesz się zgodzić na to, że jesteś na drodze ku doskonałości, na drodze do nieba. Bo nasze życie jest pielgrzymką do celu, który się nazywa "niebo" - przypomniał.
Dzielił się też swoim doświadczeniem pielgrzymowania nocą, trudem tej drogi, zwłaszcza przy niesprzyjającej pogodzie. Zachęcał do postawienia sobie w tej ciemności i ciszy ważnych pytań: "Po co idę? W jakim celu? Co mnie motywuje?". I do odniesienia tych doświadczeń związanych z nocną pielgrzymką do swojego życia.
- Bóg marzy o twoim życiu wiecznym. Może być ci trudno. Możesz przeżywać jakieś zniechęcenie w wierze, jakieś wątpliwości, mieć tysiące pytań. Czasami może spotkasz się z jakimś brakiem wsparcia czy niezrozumieniem. Ale wiesz, co jest twoim celem. Na tej drodze do nieba spotkają cię też upadki, niepowodzenia. Czasami będziesz mieć wrażenie, że twoja relacja z Bogiem wcale się nie rozwija. Jednak pamiętając o tym, jaki masz cel, nie zniechęcisz się - przekonywał.
Nocna pielgrzymka to czas modlitwy, rozmów i ciszy. Drogi pokonywanej we wspólnocie i z samym sobą. Stawiania sobie pytań i próby odpowiedzi na nie. Drogi pokonywanej w ciemności, żeby o poranku stanąć u celu pielgrzymki.