Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Gość Niedzielny w diecezji gliwickiej

Gliwicki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • Miejsca adoracji
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
      • Bielsko-Żywiecka
      • Elbląska
      • Gdańska
      • Gliwicka
      • Katowicka
      • Koszalińsko-Kołobrzeska
      • Krakowska
      • Legnicka
      • Lubelska
      • Łowicka
      • Opolska
      • Płocka
      • Radomska
      • Sandomierska
      • Świdnicka
      • Tarnowska
      • Warmińska
      • Warszawska
      • Wrocławska
      • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 25/2025
    GN 25/2025 Dokument:(9309285,Ślepi przewodnicy)
  • GN 24/2025
    GN 24/2025 Dokument:(9300026,Obraz wyciśnięty)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • GN 23/2025
    GN 23/2025 Dokument:(9291848,Ogień, który płonie)
  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
gliwice.gosc.pl → Wiadomości z diecezji gliwickiej → Taki piękny Wojciech Kilar

Taki piękny Wojciech Kilar przejdź do galerii

W siedzibie NOSPR odbyło się spotkanie wokół najbardziej osobistej książki o wybitnym kompozytorze z Katowic. Jej autorką jest Barbara Gruszka-Zych.

 
Promocja książki "Takie piękne życie" Joanna Juroszek /Foto Gość
3m 18s

Biografia "Takie piękne życie. Portret Wojciecha Kilara" właśnie ukazała się nakładem Wydawnictwa Niecałe. A w czwartek wieczorem rozmawiały o niej dwie dziennikarki "Gościa" - autorka książki i Aleksandra Pietryga.

- Pan Wojciech Kilar kiedyś mi powiedział, że codziennie podczas wieczornej modlitwy zadaje sobie pytanie: "dlaczego to właśnie mnie spotkało takie piękne życie?" - mówiła Barbara Gruszka-Zych, potwierdzając, że kompozytor był człowiekiem szczęśliwym.

- Wiedział, że to życie jest błogosławieństwem, ale wiedział też, że prowadzi w drugą przestrzeń. Był taki moment, że on zrozumiał, że największym zadaniem katolika jest być świętym. Kiedy zmarł, było to w dzień Świętej Rodziny, wiele osób mówiło, że może on i jego żona zostaną błogosławionymi.

Barbara Gruszka-Zych Kilara znała przez 20 lat. Pierwszy raz spotkali zawodowo.

- Poszłam, dziennikarka zdenerwowana, do domu przy ul. Kościuszki. Bardzo miła, poprawna rozmowa, a wszystko zakończyło się wspólnym zdjęciem. Poprosiłam pana Wojciecha, najpierw stanął przy mnie, a potem powiedział, że musi zawołać Barbarę (swoją żonę - przyp. jj). To zdjęcie jest takie symboliczne. On stoi z żoną Basią, trzyma ją za rękę, a odstęp ode mnie to jest kilkanaście centymetrów. Ten dystans do świata zewnętrznego bardzo ładnie tam zaznaczył - tłumaczyła nasza redakcyjna koleżanka.

Kiedy po długiej chorobie żona Wojciecha Kilara zmarła, najcenniejszą rzeczą w jego domu było stare pęknięte sito, pamiętające jej schorowane dłonie. - Ona, kiedy jeszcze mogła, była w miarę sprawna, przez to sito przecedzała pierogi, kluski - te, które tak lubił - mówiła dziennikarka.

Kolejną cenną pamiątką była karteczka z pamiętnika małej Basi Pomianowskiej. - Przed pierwszą Komunią świętą przepisała sobie "Te Deum laudamus". Pan Wojciech już po jej śmierci wyrwał tę karteczkę, oprawił w ramkę i postawił na fortepianie jako największą relikwię.

Autorka i inni znający Kilara uczestnicy spotkania podkreślali jego absolutną miłość do żony. Miłość ta nie należała jednak do łatwych. "Jak się bardzo kocha, to trzeba też bardzo cierpieć" - kompozytor powiedział kiedyś Basi Gruszce-Zych.

Minęło 12 lat, zanim muzycy się pobrali. W tym czasie, jak mówił Kilar, w jego życiu były: wino, kobiety i śpiew. - To, że ta miłość była taka burzliwa, niepewna, spowodowało chyba, że potem była tak wielka i trwała jak skała - wyjaśniła dziennikarka.

Niesamowita była także wiara Wojciecha Kilara. Co ciekawe - wymodlona - właśnie przez żonę.

"Miał piękne życie, ale okrutną śmierć" - dziennikarka "Gościa" cytowała Wojciecha Krajewskiego, przyjaciela i kierowcę Kilara. Był przy nim 20 minut po jego zgonie. Wył, całując dłoń zmarłego kompozytora.

Autorka biografii, poza własnymi wspomnieniami ze spotkań z Kilarem, w książce mówi o nim, cytując jego najbliższych, przyjaciół ze świata kultury i zwykłych ludzi, którzy towarzyszyli mu na co dzień. Podobnie było na czwartkowym spotkaniu.

Razem z dziennikarkami Wojciecha Kilara opisywali zaproszeni goście, bohaterowie książki oraz inni uczestnicy promocji książki.

Był wśród nich także człowiek, który nawrócił się dzięki muzyce wybitnego kompozytora.

« ‹ 1 › »
Promocja książki o Kilarze

WIARA.PL DODANE 05.11.2015

Promocja książki o Kilarze

​W czwartek w siedzibie NOSPR odbyło się spotkanie z Barbarą Gruszką-Zych, autorką najbardziej osobistej biografii Wojciecha Kilara "Takie piękne życie". Zdjęcia: Joanna Juroszek /Foto Gość  
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Możliwość oceniania treści jest dostępna tylko dla subskrybentów. Masz subskrypcję? zaloguj się

Joanna Juroszek

|

GOSC.PL 05.11.2015 21:30

publikacja 05.11.2015 21:30

1 FB tweetnij
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • BARBARA GRUSZKA-ZYCH
  • KOMPOZYTOR
  • NOSPR
  • TAKIE PIĘKNE ŻYCIE
  • WOJCIECH KILAR

Polecane w subskrypcji

  • Matka Boża zza drutów. Jakie tajemnice skrywała drewniana figurka Matki Bożej, przemycona z obozu Auschwitz?
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Matka Boża zza drutów. Jakie tajemnice skrywała drewniana figurka Matki Bożej, przemycona z obozu Auschwitz?
  • Robert Kostro dla GN: Widzę nadgorliwość w czyszczeniu muzeów sztuki współczesnej z przedstawicieli środowisk konserwatywnych
    • Rozmowa
    • Piotr Legutko
    Robert Kostro dla GN: Widzę nadgorliwość w czyszczeniu muzeów sztuki współczesnej z przedstawicieli środowisk konserwatywnych
  • Czy można wejść do kościoła niekatolickiego?
    • Pytania czytelników
    • ks. Tomasz Jaklewicz
    Czy można wejść do kościoła niekatolickiego?
  • Pokarm codzienny. Jak Kościół podchodził przez wieki do praktyki częstej Komunii Świętej?
    • Kościół
    • Franciszek Kucharczak
    Pokarm codzienny. Jak Kościół podchodził przez wieki do praktyki częstej Komunii Świętej?
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X