Pamięć powinna być w nas żywa

Klaudia Cwołek

|

Gość Gliwicki 05/2024

publikacja 01.02.2024 00:00

W 79. rocznicę Tragedii Górnośląskiej na peronie w Pyskowicach, skąd zaczęły się wywózki na Wschód, odczytano 410 nazwisk ofiar.

Dr Elżbieta Borkowska podczas prelekcji. Dr Elżbieta Borkowska podczas prelekcji.
Klaudia Cwołek /Foto Gość

Przywołanie nazwisk mieszkańców, którzy w 1945 roku poddani zostali deportacji w głąb Związku Sowieckiego i innym zbrodniom, było bardzo przejmującym momentem tego spotkania. Pamięć o nich ocalała dzięki pracy dr Elżbiety Borkowskiej i Janiny Wolanin, autorek opracowania Pyskowice w pierwszych latach po II wojnie światowej w świetle źródeł archiwalnych. Nazwiska odczytali uczniowie i dorośli, którzy zgłosili się do upamiętnienia.

Uroczystość odbyła się 26 stycznia i połączona była z poświęceniem niedawno otwartej Stacji Kultury Pyskowice, urządzonej na bazie starego dworca. Dokonał go ks. Zbigniew Wnękowicz, proboszcz parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Pyskowicach, który poprowadził też modlitwę w intencji wywiezionych.

– Zwierzę zabija drugie zwierzę, bo jest głodne. Natomiast człowiek często zabija drugiego człowieka z nienawiści. Dlatego o to też prośmy, żeby czegoś takiego nie było – zachęcił ks. Wnękowicz.

– Bardzo się cieszę, że jesteście tutaj dzisiaj tak licznie, dlatego że to miejsce i pamięć o tych wydarzeniach powinny być w nas żywe cały czas – mówił burmistrz Pyskowic Adam Wójcik. – Ten peron ma się kojarzyć nie tylko z tym wydarzeniem historycznym, ale ma też być miejscem, w którym możemy się spotkać, możemy rozmawiać o historii, bo jest to ważna część naszego życia. Musimy pamiętać o tym, żeby komunizm, nazizm nigdy nie wróciły. Ażeby unikać tych zdarzeń, trzeba rozmawiać i pamiętać o tym, co się wydarzyło. Tego, że Rosja jest agresorem, doświadczamy od kilku lat, widzimy, co się dzieje. I należy pamiętać o tym, żeby przestrzegać zasad współżycia, demokracji, szacunku dla siebie nawzajem. Ta wasza dzisiaj obecność tutaj sprawia, że głęboko wierzę w to, że jest nadzieja i że takie zdarzenia, jakie miały miejsce w 1939 i 1945 roku nigdy nie powtórzą się. Bardzo wam dziękuję za to, że jesteście tutaj dzisiaj – powiedział. Na peronie burmistrz zapalił znicze, złożone zostały także kwiaty.

W drugiej części spotkania w gmachu Stacji Kultury odbyła się prelekcja dr Elżbiety Borkowskiej, która przybliżyła uczniom fakty na temat Tragedii Górnośląskiej. Badaniom nad zbrodnią, która przez dziesiątki lat była tematem tabu, poświęciła znaczną część swojego życia, a wiele spraw jest jeszcze do odkrycia.

Podczas spotkania można było też zapoznać się z ekspozycją katowickiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej „Koniec i początek. Rok 1945 na Górnym Śląsku”. Wystawa jest dostępna do zwiedzania do 8 lutego w godzinach otwarcia placówki.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.