Kolędowanie misyjne to jedna z najważniejszych akcji dzieła. – Do tego wydarzenia przygotowywaliśmy się poprzez spotkania formacyjne. W tym roku zadaniem jest pomoc dla dzieci w Kolumbii w Ameryce Południowej. Dlatego nasza młodzież poznawała ten kraj i sytuację swoich rówieśników. A po świętach Bożego Narodzenia z kolędowaniem na rzecz pomocy misjom wyruszyliśmy w teren – mówi s. Leonia, katechetka.

26 grudnia mali kolędnicy otrzymali błogosławieństwo w swoim parafialnym kościele Dobrego Pasterza w Karbiu, a dwa dni później odwiedzili Kurię Diecezjalną w Gliwicach. Towarzyszyły im nauczycielka Katarzyna Burg, opiekunka wolontariatu w Szkole Podstawowej nr 21, i siostry służebniczki Leonia i Salutaria.

W kaplicy dzieci przedstawiły jasełka, było wspólne śpiewanie kolęd przy żłóbku, a po błogosławieństwie biskupa rozpoczął się obchód po kurii, zakończony przy stole słodkim poczęstunkiem.

To było ich pierwsze poświąteczne wyjście, w planie mają także odwiedziny w domu opieki, u samotnych osób i rodzin, które ich zaproszą. A w uroczystość Objawienia Pańskiego 6 stycznia będą świętować Światowy Dzień Misyjny Dzieci.

Koło misyjne w Karbiu działa dzięki współpracy Szkoły Podstawowej nr 21 z parafią Dobrego Pasterza. – Taki układ dobrze się sprawdza. Rok temu dzieci były przyjęte do PDMD, w tej uroczystości uczestniczyła sekretarz krajowa s. Monika Juszka. Korzystamy z programu formacyjnego opracowanego przez Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci. Ta formacja jest nam bliska, bo misje są centrum Kościoła. Oczywiście, moglibyśmy prowadzić kółko misyjne jako akcję edukacyjną czy społeczną, ale nam zależy na czymś więcej. Chodzi o to, żeby z dziećmi razem głosić Ewangelię, uczyć je od małego, że jest to wielkie powołanie każdego chrześcijanina. A ponieważ głosić Ewangelię to znaczy głosić miłość, dlatego razem z wolontariatem szkolnym przygotowujemy małe prezenty dla chorych, ręcznie wykonane przez dzieci. Odwiedzamy też klub seniora, który działa przy naszym klasztorze – wyjaśnia s. Leonia. Podkreśla przy tym, że dobra współpraca ze szkołą sprawia, że koło może mieć szerszy zasięg i być bardziej prężne. Jest to też bardzo praktyczne rozwiązanie, bo spotkania mogą odbywać się regularnie w szkole, a dzieci nie muszą specjalnie wychodzić z domu.

Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci ma już długą tradycję, sięgającą 1843 roku. Wtedy francuski biskup Karol de Forbin-Janson zapragnął ratować chińskie dzieci umierające na ulicach z głodu bez łaski chrztu świętego. Dzięki podpowiedzi bł. Pauliny Jaricot założył stowarzyszenie dzieci, które poprzez modlitwę, wyrzeczenia i pomoc materialną miały podjąć się ocalenia młodzieży z różnych części świata. W Kolumbii, której poświęcona jest tegoroczna akcja kolędników misyjnych, ich sytuacja też jest dramatyczna. W dużych miastach dzieci spędzają wiele godzin na ulicach. Zmuszane są do pracy, mają ograniczony dostęp do edukacji, są niedożywione, narażone na wykorzystanie i porwania. A dzieciom z rodzin indiańskich lub afrokolumbijskich grozi dodatkowa dyskryminacja i prześladowania.