Tabliczki trumienne

Anna Szadkowska

|

Gość Gliwicki 45/2023

publikacja 09.11.2023 00:00

Z okazji 25. rocznicy odbudowy Pocysterskiego Zespołu Klasztorno- -Pałacowego w Rudach przedstawiamy skarby Starego Opactwa i bazyliki.

Inskrypcje z krypty cystersów: Konstanty Gober (1804). Inskrypcje z krypty cystersów: Konstanty Gober (1804).
anna Szadkowska

Czy wśród rudzkich obiektów sztuki sepulkralnej jest coś związanego wprost z pochówkami mnichów? Były ich przecież w dziejach konwentu setki. Każdego cystersa, zgodnie z obyczajem, po śmierci chowano w obrębie opactwa, a nazwisko odnotowywano w klasztornych nekrologach. Jednak burzliwa historia obiektu: wojny, pożary, reformacja, wreszcie przebudowa na rezydencję książęcą okryły wszystko mrokiem zapomnienia. W trakcie badań oraz remontów w XX i XXI w. znajdowano liczne ślady grobów, ale pozostaje tajemnicą, kto w nich spoczywa.

Krypta cysterska…

Wyjątkiem są doczesne szczątki zakonników z XVIII wieku pod kaplicą Mariacką. To jedno z nielicznych miejsc w opactwie, gdzie identyfikacja była możliwa dzięki zachowanym tam 27 ołowianym tabliczkom trumiennym (choć w 1945 roku kryptę splądrowali czerwonoarmiści). Pochodzą z lat 1732−1816, są kwadratowe, prostokątne lub okrągłe (największa ma wymiary 13,2 × 5,7 cm, najmniejsza – 6,8 × 4 cm). Mocowano je gwoździkami na wiekach trumien. Inskrypcje wykonywano za pomocą specjalnego narzędzia − puncy, którą wybijano litery o kroju kapitały. Odczytanie napisów utrudnia brak znaków interpunkcyjnych i odstępów między wyrazami oraz abrewiacje (umowne skróty w średniowiecznych tekstach, wprowadzane w celu skrócenia ich zapisu), stosowane ze względu na mały rozmiar tabliczek. Opisy mają podobny schemat: data śmierci mnicha, imię i nazwisko, miejscowość lub region, skąd pochodził, wiek oraz liczba lat − w zakonie i kapłaństwa. Funkcja (np. opata) nie wpływała na wielkość lub kształt tabliczki. Uwzględniano to jedynie w inskrypcji, podając czas jej sprawowania.

Wyjątkiem co do rozmiaru i materiału jest tabliczka dedykowana ostatniemu opatowi rudzkiemu Bernardowi Galbiersowi, który przeżył kasatę zakonu i zmarł 16 lipca 1819 roku w Raciborzu. Ma ona formę trapezu z blachy miedzianej (18 × 37/61 cm), a wykonał ją raciborski złotnik Jost Schwartz. Napisy zostały wyryte kursywą (tzw. pismem angielskim).

…i jej budowniczy

Z kryptą wiąże się postać żyjącego w XVII wieku opata Andrzeja Emmanuela Pospela. Za jego długich, trwających 31 lat rządów (1648−1679), opactwo przeżywało wielki rozkwit. To wtedy budowano kaplicę Mariacką (1723−1726), pod którą zakonnicy znaleźli miejsce wiecznego spoczynku. Opata uhonorowano majestatycznym epitafium z piaskowca na południowej ścianie kaplicy Świętego Krzyża. Obszerna inskrypcja, wykuta kapitałą poniżej popiersia zmarłego, na różne sposoby wysławia jego posługę, odwołując się również do imienia, które nosił: „(…) Jako opat w naszym klasztorze naśladował Wiecznego Emanuela i tak lata i dni swoje wypełnił (…)”.

Więcej tekstów na: gliwice.gosc.pl, w zakładce „25 lat odbudowy opactwa w Rudach”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.