Choć równy godnością Michałowi i Gabrielowi, archanioł Rafał o wiele rzadziej zdobi wnętrza świątyń.
▲ Polichromia manierystyczna w kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Sierakowicach (Jan Ignacy z Olesna, 4 ćw. XVII w., konserwacja Marek Barski, 2003).
Anna Szadkowska
A szkoda, bo to postać niezwykle ciekawa. Choć Kościół Wschodni darzy ją wielką atencją, to w naszych świątyniach pozostaje jakby nieodkryta i niedoceniona. Jeśli już Rafał jest przedstawiany, to zazwyczaj wraz z innymi archaniołami jako asysta przy niebiańskim tronie Chrystusa. Takim przykładem w diecezji gliwickiej jest polichromia figuralna na sklepieniu na skrzyżowaniu nawy i transeptu kościoła św. Mikołaja w Reptach Śląskich. W 2023 r. na czterech jego częściach odtworzono malowidło Zbawiciela z adorującymi go aniołami i postaciami Michała, Rafała i Gabriela. Niekiedy trójka archaniołów pojawia się również na obrazach przedstawiających Boże Narodzenie lub Sąd Ostateczny.
Pielgrzym Azariasz
Wśród przebogatej dekoracji malarskiej kościoła św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Sierakowicach możemy zobaczyć krzepko zbudowanego mężczyznę w stroju i nakryciu głowy, jakie według wyobrażenia twórcy XVII-wiecznego malowidła nosił Azariasz, towarzysz podróży młodego Tobiasza. Postać wyekwipowana w kij pielgrzyma dzierży pod pachą rybę, która odegrała istotną rolę w tej historii. Widać też psa, który wiernie towarzyszył całej podróży. A o prawdziwej tożsamości Rafała informują barwne skrzydła. To przedstawienie archanioła ma źródło w biblijnej Księdze Tobiasza.
Anielski patron
Ale w diecezji gliwickiej istnieje wizerunek wyjątkowy, który już na stałe wpisał się w naszą lokalną historię. Znajduje się on w kaplicy Ośrodka Rehabilitacyjnego w Rusinowicach, któremu patronuje właśnie archanioł Rafał. To mozaika z elementami malowanymi (oblicze i dłonie). Symboliczna kolorystyka anielskich szat – czerwień (miłość) i zieleń (życie) ściśle wiąże się z tajemnicą Ducha Świętego. Archanioł jawi się tu jako posłaniec łaski i szafarz darów Bożych.
Takie przedstawienie czerpie inspirację z tradycji wschodniej. Tam bowiem przedstawia się Rafała jako niebiańskiego lekarza: ze szkatułką z lekami, łyżeczką do ich podawania lub kielichem. Jest on tym, który przynosi prawdziwy pokarm niebiański – Świętą Eucharystię, postrzeganą w Boskiej Liturgii jako „lek nieśmiertelności”. Dlatego w Rusinowicach skrzydlata postać unosi się majestatycznie na zielonym tle, kierując się w stronę tabernakulum, na które zdaje się pokazywać. Imię Rafael znaczy: „Bóg uzdrawia”. Potężny archanioł, którego wstawiennictwa wzywają chorzy, pokornie wskazuje, gdzie jest prawdziwy Lekarz.
Autorka jest diecezjalnym konserwatorem zabytków w diecezji gliwickiej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.