Połączeni historią Bojkowa i Schönwaldu

Mira Fiutak

publikacja 01.06.2023 14:31

Prawie 40-osobowa grupa z Niemiec odwiedziła tę dzielnicę Gliwic i jej obecnych mieszkańców.

Połączeni historią Bojkowa i Schönwaldu Młodzież złożyła znicze i kwiaty ze wstążkami w barwach narodowych. Łukasz Ryziewicz

Do Bojkowa (dawniej Schönwaldu) przyjechały osoby skupione wokół Stowarzyszenia Schönwalds Erben. Czterodniowa wizyta była okazją do wspomnień, ale też lepszego poznania się.

Goście zwiedzali różne miejsca na Śląsku, szczególne wrażenie zrobiło na nich Stare Opactwo w Rudach, bo to właśnie rudzcy cystersi założyli wioskę. Grupa z Niemiec wzięła udział w festynie zorganizowanym przez Szkołę Podstawową nr 8. Uczestniczyła też w spotkaniu integracyjnym dla obu społeczności, które odbyło się w Centrum Kultury Victoria - Scena Bojków. Cornelia Stieler, prezes Stowarzyszenia Schönwalds Erben oraz Krzysztof Kruszyński z Rady Dzielnicy Bojków i nauczyciel tutejszej szkoły, przygotowali specjalną animację, nawiązującą do łączącego obie grupy miejsca, gdzie kiedyś rósł piękny las (schöne wald) nazwany w starych dokumentach lasem Boycow. Podkreślili w niej takie wartości, jak tożsamość, dom i relacje między ludźmi.

W niedzielę wszyscy uczestniczyli Mszy św. w bojkowskim kościele. Obecni byli m. in. Marcin Tyslik, konsul honorowy Republiki Federalnej Niemiec w Gliwicach, Ewelina Małachowska z katowickiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, Alicja Mainusch z Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców Województwa Śląskiego, Zygmunt Partyka, prezes oddziału Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich w Gliwicach, a także przedstawiciele władz samorządowych na czele z Markiem Pszonakiem, przewodniczącym Rady Miasta, oraz bojkowskich instytucji i organizacji.

Połączeni historią Bojkowa i Schönwaldu   Przed kościołem Narodzenia NMP w Gliwicach-Bojkowie. Łukasz Ryziewicz

- Szczególne znaczenie w relacjach polsko-niemieckich ma prawda historyczna. Jako sąsiedzi żyjemy obok siebie od przeszło tysiąca lat. Nasze relacje układały się różnie. Od partnerskich, opartych na wzajemnej współpracy, po niejednokrotnie bolesne doświadczenia - powiedział w kazaniu ks. Piotr Szczygielski, proboszcz parafii Narodzenia NMP. - Pamięć i szukanie prawdy o przeszłości decyduje o naszych społecznościach. To dzięki niej poznajemy fakty i wiemy, kim jesteśmy, skąd przybyliśmy i jak wyglądała ta droga. Ona także kształtuje naszą tożsamość i wskazuje dalsze kierunki działania - podkreślił.

Odczytany został również list przesłany przez ks. Piotra Smolkę z parafii Przemyślany na Ukrainie, który razem ze swoimi parafianami dziękował obu społecznościom za ubiegłoroczną pomoc przekazaną im w ramach Akcji „Help for help”.

Zgodnie ze zwyczajem wizyt Schönwaldzian w Bojkowie, po Mszy św. odbyła się procesja na cmentarz - z modlitwą za dawnych i obecnych mieszkańców tej ziemi. Jej uczestnicy zatrzymywali się przy kolejnych stacjach, gdzie rozważano treść Ośmiu Błogosławieństw, m. in. przy grobie ks. Leopolda Rychty, dawnego proboszcza, który razem z duszpasterzem Schönwaldzian ks. Albertem Ciupke, był zatroskanych o dialog miedzy tymi społecznościami; przy zbiorowej mogile dawnych mieszkańców Schönwaldu zamordowanych przez sowietów w 1945 roku, przy grobie milicjanta Andrzeja Ciupińskiego, zamordowanego przez Rosjan za to, że stanął w obronie pokrzywdzonych niemieckich i polskich mieszkańców Szywałdu w 1945 roku, a także - na wyraźną prośbę gości - przy grobach Westerplatczyków, kaprala Michała Plewaka i chorążego Edwarda Szewczuka.

Tego dnia goście z Niemiec zostali zaproszeni na niedzielny obiad do domów mieszkańców Bojkowa. Tam przy stole był czas na rozmowy i poznawanie siebie nawzajem.

Goście odwiedzili również dawnego proboszcza ks. Wiesława Żurawskiego oraz ks. infułata Pawła Pyrchałę, który przez wiele lat zabiegał o dobre relacje polsko-niemieckie i jest też autorem książki o Bojkowie „Dwie społeczności - współpracownicy pojednania”.

Na zakończenie wizyty Schönwaldzianie i ich potomkowie podarowali Bojkowianom trzy drzewa. Wybrali buk europejski, w nawiązaniu do lasu bukowego, który porastał kiedyś te tereny. Natomiast gospodarze przekazali gościom pamiątki, przewodnik po regionie oraz świece z wosku z tutejszej pasieki.

Organizatorem wizyty była parafia Narodzenia NMP, Rada Dzielnicy Bojków oraz Szkoła Podstawowa nr 8 w Gliwicach-Bojkowie.