Z okazji święta Dnia Babci i Dziadka przypomnimy, jak niegdyś uwieczniano fakt zawarcia sakramentu małżeństwa.
Pamiątki ślubne: Franz i Pauline Grabinski z 16 maja 1922 roku.
archiwum parafii św. Jana Nepomucena w Lisowicach
Dziś dokumentowanie ślubu to rodzaj rytuału, który wręcz zdominował samą uroczystość. Filmy, zdjęcia, wideorejestracja z drona... trudno sobie wyobrazić, że niegdyś ceremonię tę upamiętniała tylko jedna czarno-biała fotografia. Wykonywana zazwyczaj w atelier, jako swoisty dokument zawarcia związku na dobre i na złe, zajmowała honorowe miejsce wśród świętych obrazów nad łożem małżeńskim.
Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.