Dobrze, że Kościół ma taką przewodniczkę

Mira Fiutak

publikacja 08.08.2022 22:16

W wigilię 80. rocznicy męczeńskiej śmierci św. Edyty Stein biskup gliwicki Jan Kopiec przewodniczył Mszy św. w jej sanktuarium w Lublińcu-Steblowie.

Dobrze, że Kościół ma taką przewodniczkę Uroczystość w sanktuarium św. Teresy Benedykty od Krzyża w Lublińcu. Jan Maniura

Przed rokiem podczas święta patronki tej parafii, miasta i Europy biskup gliwicki ogłosił decyzję o ustanowieniu tutejszego kościoła sanktuarium św. Teresy Benedykty od Krzyża. Dzisiejsza modlitwa rozpoczęła Tydzień Edyty Stein w Lublińcu. Jutro odbędą się uroczystości rocznicowe w obozie Auschwitz-Birkenau.

Edyta Stein zginęła w nazistowskim obozie koncentracyjnym, gdzie trafiła razem ze swoją rodzoną siostrą i innymi przedstawicielami narodu żydowskiego. Została zagazowana prawdopodobnie 9 sierpnia 1942 roku. Była Niemką, Żydówką, filozofem, karmelitanką. Dzisiaj jest dobrą patronką dla europejskiego społeczeństwa, dla szukających swojej drogi i sensu życia.

- Minione miesiące to czas szczególnej łaski dla naszej wspólnoty parafialnej. Najpierw 8 grudnia nasz kościół został ustanowiony sanktuarium diecezjalnym. Ten rok to 100. rocznica chrztu i bierzmowania naszej patronki, a także 80. rocznica jej męczeńskiej śmierci - przypomniał ks. Rafał Grunert, proboszcz parafii w Lublińcu-Steblowie.

Razem z bp. Janem Kopcem Mszę św. w lublinieckim sanktuarium koncelebrowali m. in. obecny proboszcz parafii w Steblowie i poprzedni - ks. prałat Antoni Zając oraz ks. Damian Cebulla, proboszcz parafii w Łączniku (diecezja opolska), do której należy kościół św. Edyty Stein w Pogórzu.

Kazanie bp. Jana Kopca:

- Z niezwykłym przejęciem sprawuję tę Najświętszą Ofiarę, dotykając niemal życie i śmierć niezwykłej osoby, która sobą reprezentuje umiłowanie prawdy, ale nade wszystko dążenie do zjednoczenia się z Panem, którego rozpoznała na drodze wiary i na drodze głębokiego przejęcia się tymi ideałami, które w Jezusie Chrystusie odnalazła - powiedział biskup gliwicki.

W kazaniu odniósł się do relacji miedzy Edytą i jej matką, która została wystawiona na poważną próbę, kiedy córka przyjęła chrzest w Kościele katolickim, a wcześniej jej poszukiwania poprowadziły ją na drogę ateizmu.

- Różniły się na płaszczyźnie wyznawanej wiary, ale miłość matki do córki nigdy nie wygasła. A Edyta była jej wdzięczna za wszystko, co otrzymała w domu, w którym wszystko było uporządkowane, gdzie odniesienie się do Najwyższej Istoty było czymś wiodącym i budującym ludzkie zachowania - podkreślił bp Kopiec. Wskazał też na inną relację. - Relacja między Chrystusem a Jego Matką jest obrazem tego, co w Kościele świętym odnalazła i co zrozumiała. Szukała tego bardzo długo. Wszyscy uczeni, którzy komentują jej refleksje są zdania, że to wymagało od niej największego wysiłku - dodał.

- Dobrze, że Kościół ma taką przewodniczkę. Dobrze, że ojciec święty Jan Paweł II to zrozumiał bardzo głęboko, ogłaszając ją w roku 1999 patronką Europy, bo właśnie  kogoś takiego potrzeba Europie - zauważył biskup gliwicki.  

Jutro, w 80. rocznicę męczeńskiej śmierci św. Edyty Stein, odbędą się uroczystości rocznicowe w obozie Auschwitz-Birkenau, z udziałem m.in. biskupów z Polski i Niemiec.  

- Zawsze wspominajmy, że ten dzień niesie nadzieję, nadzieję zbawienia, którą przyniósł nam Chrystus. I bądźmy takimi „steinowcami”, kamieniami mocnymi w wierze - powiedział Sylwin Bechcicki, prezes zarządu Towarzystwa im. Edyty Stein w Lublińcu.

Uroczystość w sanktuarium i wczorajszy koncert „Gwiazda Europy” rozpoczęły Tydzień Edyty Stein, który potrwa do 14 sierpnia:

  • 12 sierpnia o 20.00 na rynku miejskim odbędzie się spektakl plenerowy w wykonaniu Teatru po Pracy „Alejchem Szalom”.
  • 13 sierpnia o 20.00 na rynku miejskim - koncert zespołu Klezmer Band; zabrzmią utwory skomponowane przez artystów żydowskiego pochodzenia.
  • w Muzeum Pro Memoria Edith Stein przy rynku - wystawa grafik „Edyta Stein” Hansa-Joachima Uthkego.
  • w parafii św. Stanisława Kostki - wystawa zdjęć autorstwa Marii Prauzner-Bechcickiej poświęconych Edycie Stein.