My przeżywamy rozstanie, a zmarły spotkanie

Mira Fiutak

publikacja 06.12.2021 19:40

Pogrzeb ks. Stefana Dudy MSF, emerytowanego proboszcza parafii Świętej Rodziny w Gliwicach, gdzie mieszkał przez ostatnich 25 lat.

My przeżywamy rozstanie, a zmarły spotkanie Msza św. pogrzebowa w kościele w Żernicy. Mira Fiutak /Foto Gość

Dzisiaj w parafii św. Michała Archanioła w Żernicy zmarłego misjonarza Świętej Rodziny pożegnali współbracia, rodzina i wierni, którzy go poznali w latach jego pracy na Śląsku.

Ksiądz Duda zmarł 2 grudnia w domu zakonnym w Gliwicach. Tam spędził ostatnie lata życia. W sumie w tym domu zakonnym, w różnych okresach, mieszkał przez 37 lat. W niedzielę 28 listopada uczestniczył jeszcze w obchodach 75. rocznicy objęcia przez zgromadzenie gliwickiej parafii i 100-lecia jego działalności w Polsce. Misjonarz miał 84 lata, w zakonie przeżył 56 lat, z czego 51 jako kapłan.

Mszy św. pogrzebowej przewodniczył wikariusz prowincjalny ks. Andrzej Tron MSF. Sekretarz prowincji ks. Mirosław Książek MSF przypomniał życiorys zmarłego współbrata.

My przeżywamy rozstanie, a zmarły spotkanie   Kondukt żałobny wyrusza na cmentarz. Na zdjęciu ks. Stanisław Michalik MSF, proboszcz parafii w Gliwicach. Mira Fiutak /Foto Gość

- To jest łaska, że spośród tysięcy ludzi Pan Bóg zwrócił wzrok na ks. Stefana i powiedział: "Pójdź za Mną, potrzebuję ciebie" - stwierdził w kazaniu ks. Stanisław Malinowski MSF z żernickiej wspólnoty zakonnej.

Przypomniał słowa założyciela Zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny ks. Jana Berthiera, który powtarzał, że w każdej Eucharystii uczymy się i przygotowujemy się do dobrej śmierci.

- W naszym przeżywaniu śmierci na pierwszy plan wysuwa się odejście, a Pan Jezus mówi o przyjściu. Bardzo wyraźnie to wybrzmiewa w czasie adwentowym, który obecnie przeżywamy. Czas Adwentu dla naszego współbrata Stefana już się zakończył, my jeszcze w nim trwamy - zauważył.

Kazanie ks. Stanisława Malinowskiego MSF:

- Chrystus osobiście angażuje się, aby każdego z nas przeprowadzić do domu Ojca. Majestat umierania jest złączony z majestatem spotkania. My przeżywamy odejście, a zmarły przeżywa przejście. My - rozstanie, a on - spotkanie. Chrystus wprowadza człowieka w przestrzeń nowego, Boskiego, wiecznego życia. W naszej wierze godzina śmierci jest godziną łaski - powiedział ks. Malinowski.

Modlitwie na cmentarzu przewodniczył ks. Stanisław Michalik MSF, proboszcz parafii Świętej Rodziny w Gliwicach, gdzie rano również została odprawiona Msza św. przy trumnie zmarłego zakonnika. Ksiądz Duda został pochowany na żernickim cmentarzu w kwaterze misjonarzy Świętej Rodziny.