O intensywnych wakacjach, towarzyszeniu w nawróceniach i marzeniu o domu pełnym życia opowiada ks. Marcin Paś, diecezjalny duszpasterz młodzieży.
Z uczestnikami Festiwalu Życia w Kokotku. Cel jest jasny – niebo!
Archiwum DDM Gliwice – Pełni Życia
Szymon Zmarlicki: Dużo działo się w te wakacje. Zaskakująco dużo, biorąc pod uwagę ciągle obowiązujące pandemiczne ograniczenia.
Ks. Marcin Paś: Wakacje zaczęliśmy od domówki w Soli, czyli spotkania, które miało pokazać nastolatkom, jak mogłoby wyglądać wspólnotowe życie, gdybyśmy żyli razem pod jednym dachem przez jeden tydzień. To jedno z głębszych doświadczeń domowego Kościoła i tego, co chcemy też stworzyć w Domu dla Młodych w Gliwicach – atmosfery zaufania, dzielenia się życiem i tym wszystkim, co mamy w sercach. Później chodziliśmy po górach – byliśmy ze studentami w Bieszczadach oraz w Sudetach razem z NINIWĄ.
Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.