Bp Kopiec: Jan Paweł II nie jest tylko naszą sympatyczną zabawką

SZ

publikacja 16.06.2021 19:15

Konferencja "Myśl i czyn św. Jana Pawła II wobec kryzysu współczesnego świata" w Gliwicach.

Bp Kopiec: Jan Paweł II nie jest tylko naszą sympatyczną zabawką Konferencja w Centrum Edukacyjnym im. Jana Pawła II. Szymon Zmarlicki /Foto Gość

W roku 101. rocznicy urodzin Karola Wojtyły i w przeddzień 22. rocznicy wizyty Ojca Świętego w Gliwicach 16 czerwca - w dzień papieski - powiat gliwicki zorganizował w Centrum Edukacyjnym im. Jana Pawła II konferencję o myśli i czynie polskiego papieża wobec kryzysu współczesnego świata.

Nawiązując do tematu konferencji, bp prof. Jan Kopiec w otwierającym wykładzie "Świętego Jana Pawła II zatroskanie o człowieka na drogach Kościoła we współczesnym świecie" wskazywał, że św. Jana Pawła II trzeba rozpatrywać nie tylko jako wyjątkowego człowieka i głowę Kościoła katolickiego, ale też przez paradygmat kryzysu współczesnego świata w odniesieniu do jego papiestwa.

- Nie ukrywam, chylę czoła przed organizatorami, że takie paradygmaty wyznaczyli, bo o Janie Pawle II można by mówić w aspekcie samych jego triumfalnych dzieł, tego bardzo pięknego uśmiechu, którym ludziom dał wiele nowej nadziei, nowej energii. I to jest prawda, ale też trzeba zrozumieć, że Jan Paweł II wyjątkowo rozumiał także tę drugą stronę, że trzeba dzisiaj walczyć o człowieka - podkreślił.

- Mówię o tym z mocnym naciskiem, żeby nie traktować Jana Pawła II i jego myśli tylko jako bardzo sympatycznej zabawki: papież z rodu Polaków dał nam tyle radości, bo tak zachwycił świat swoim uśmiechem, jeżdżąc i błogosławiąc wszystkim. To jest zaledwie drobniusieńki element tej poważnej misji, której ciężar on sam czuł - zaznaczył.

W kolejnym wystąpieniu prof. Czesław Sobierajski, doradca wojewody śląskiego i były poseł, zauważył, że w ostatnim czasie trwa "wyciszanie Jana Pawła II". Wyraził też opinię, że obserwowane z godnością na całym świecie umieranie papieża było jego "najwspanialszą encykliką".

Czesław Ryszka, pisarz katolicki i publicysta oraz były poseł i senator, mówił o pracy, sprawach społecznych i samorządzie lokalnym w myśli św. Jana Pawła II. W swojej prelekcji wielokrotnie odwoływał się do robotniczych doświadczeń młodego Karola Wojtyły oraz analizował jego późniejsze nauczanie dotyczące spraw pracowniczych i społecznych.

- Ile w nas zostało z nauczania św. Jana Pawła II? Któż by się spodziewał, że w katolickiej Polsce będą czarne marsze, profanacje świątyń, obrazów i figur, że w dużym stopniu opustoszeją seminaria duchowne, że będą fizyczne ataki na kapłanów, że podejmie się próbę demoralizacji dzieci i młodzieży, że będzie się szydzić z tradycyjnej rodziny... - wyliczał C. Ryszka.

Profesor Ewa Budzyńska, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego, porównywała różne koncepcje rodziny i omawiała zmieniające się obecnie trendy w rozumieniu jej istoty. Mówiąc o współczesnych zagrożeniach dla rodziny, wskazała między innymi, że kolejnym etapem liberalizacji seksualności może być legalizacja pedofilii, co w przeszłości było już w niektórych krajach przedmiotem dyskusji.

Z kolei Waldemar Rataj, prezes Fundacji "Kolegium Wigierskie", w swoim wystąpieniu o pamięci i tożsamości w pedagogii obywatelskiej Ojca Świętego wskazywał na postępujące "wygaszanie dziedzictwa Jana Pawła II", ale pytał też, czy jako Polacy byliśmy przygotowani do przyjęcia tego dziedzictwa.

W podsumowaniu bp Andrzej Iwanecki zauważył, że postać Jana Pawła II jest tak ogromną rzeczywistością, iż możemy nieustannie czerpać z bogactwa jego "myśli, słów, świadectwa życia i umierania". - Pozostaje pytanie: co z tym zrobimy? Myślę, że każdy z nas mógłby zaczerpnąć z tej mądrości dla siebie i spróbować wskazania papieża zastosować tam, gdzie jest, gdzie służy społeczeństwu i dobru wspólnemu - przekonywał.