Święty Boże, Święty mocny…

ks. Adam Kozak

|

Gość Gliwicki 48/2020

publikacja 26.11.2020 08:35

W „Wytycznych dotyczących duszpasterstwa w czasie epidemii” bp Andrzej Iwanecki usilnie zachęca, aby w naszych kościołach rozbrzmiewała modlitwa suplikacji. Czym właściwie one są?

To błaganie o to, żeby Bóg ujął się za swoim ludem. To błaganie o to, żeby Bóg ujął się za swoim ludem.
Klaudia Cwołek /Foto Gość

Słowa: „Święty Boże, Święty mocny, Święty a nieśmiertelny: zmiłuj się nad nami!” to tłumaczenie starochrześcijańskiej aklamacji Trisagion (z gr. „po trzykroć Święty”), które stało się refrenem suplikacji, czyli specjalnej pieśni błagalnej kierowanej do Boga w wyjątkowych chwilach zagrażających nieszczęść, klęsk żywiołowych, epidemii czy wojny. Zawierają one gorącą prośbę, skargę, błaganie (łac. supplicatio), aby Bóg ujął się za swoim ludem i odsunął klęski doczesne.

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.