W szkole najważniejsze są relacje

Mira Fiutak

|

Gość Gliwicki 35/2020

publikacja 27.08.2020 00:00

O zmienionych warunkach nauczania, wyzwaniach związanych z pandemią i wykorzystaniu dostępnych możliwości rozwoju mówi Mariusz Kucharz, naczelnik wydziału edukacji Urzędu Miejskiego w Gliwicach.

▲	– Określenie, w jakiej formie ma odbywać się nauczanie,  to jedynie „muśnięcie” obowiązków,  które stoją przed dyrektorem  placówki – mówi M. Kucharz. ▲ – Określenie, w jakiej formie ma odbywać się nauczanie, to jedynie „muśnięcie” obowiązków, które stoją przed dyrektorem placówki – mówi M. Kucharz.
Archiwum prywatne

Mira Fiutak: Jak po półrocznej przerwie będzie wyglądał powrót do szkół 1 września?

Mariusz Kucharz: Jeśli wierzyć Ministrowi Edukacji Narodowej, to w miarę normalnie. Niestety, nie mam aż takiej wiary. Poza tym wczytuję się w zapisy rozporządzeń i wytycznych i noszę w pamięci decyzje ministerialne z wiosennego okresu pracy zdalnej szkół. Oraz to, że w czerwcu i lipcu zarówno prezydent, jak i premier mówili, że wirus nam nie grozi, że pokonaliśmy go. Otwarto przedszkola, poradnie psychologiczno-pedagogiczne, przekonano nauczycieli, rodziców i dzieci, że nie mają się czego obawiać.

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.