Małżeństwo z Zabrza: Żyjemy dzięki pielgrzymce

Klaudia Cwołek

publikacja 21.08.2020 16:55

W trzecim dniu diecezjalnej sztafety na Jasną Górę na trasę wyszły dwie grupy – czerwona zabrzańska z Tworoga i szara z Lubecka.

Małżeństwo z Zabrza: Żyjemy dzięki pielgrzymce W drogę wyruszyli ze śpiewem na ustach. Klaudia Cwołek /Foto Gość

Pielgrzymkowy dzień w Tworogu rozpoczął się oficjalnie od Eucharystii w kościele parafialnym, której przewodniczył bp Jan Kopiec.

W homilii biskup nawiązał do wizji proroka Ezechiela z czytania mszalnego, w której zawarta jest istota zaufania do Boga.

– Wszystko, co wyszło z ręki Stwórcy jest dobre, tylko przez naszą późniejszą realizację nie zawsze przynosi to dobre owoce – mówił.

Część kazania bp Jan Kopiec poświęcił osobie patrona dnia - św. Piusa X, papieża zmarłego w 1914 roku, którego hasłem było „Instaurare omnia in Christo” – Odnowić wszystko w Chrystusie.

Kazanie bp. Jana Kopca:

Małżeństwo z Zabrza: Żyjemy dzięki pielgrzymce   W grupie są także bardzo mali pielgrzymi. Klaudia Cwołek /Foto Gość

Na zakończenie bp Jan Kopiec zwrócił uwagę na odpowiedzialność, jaka spoczywa na  małej grupie pielgrzymkowej, która w sztafecie reprezentuje to, co stanowi Kościół gliwicki.

Słowo biskupa:

Więcej o uczestnikach i pielgrzymkowych planach na str. 2

Zabrzańska grupa czerwona jest bardzo rodzinna, można w niej zawsze spotkać stałych bywalców. Także tym razem obecni byli Elżbieta i Bogdan Dubel z parafii św. Anny w Zabrzu, należący do wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym.

Małżeństwo z Zabrza: Żyjemy dzięki pielgrzymce   Elżbieta i Bogdan Dubel poznali się na pielgrzymce w 1988 roku. Klaudia Cwołek /Foto Gość

- Dzięki tej pielgrzymce żyjemy – nasze małżeństwo i nasza rodzina – mówi pani Elżbieta. – Po raz pierwszy byliśmy na pielgrzymce w 1988 roku, żeby podziękować za dostanie się na studia, ale wtedy jeszcze nie znaliśmy się. Zapoznali nas znajomi i od tego momentu szliśmy już razem – wspomina.

- Za pierwszym razem to była jeszcze pielgrzymka opolska, bardzo liczna, z wieloma grupami. I właśnie wtedy, w tym tłumie na wałach jasnogórskich moja przyszła żona po raz pierwszy spotkała obecnych teściów, bo moi rodzice przyjechali wtedy nawiedzić sanktuarium – dopowiada pan Bogdan.

Dziś małżeństwo ma syna i dwie córki: Rafała, Magdalenę i Martę.

- W 20. rocznicę poznania poszliśmy pierwszy raz w komplecie z dziećmi i od razu nasza córka trafiła na okładkę śpiewnika pielgrzymkowego – dodaje pani Elżbieta, pokazując cenne dla nich wydanie.

Piątkowy etap XXVIII Diecezjalnej Pieszej Pielgrzymki z Gliwic na Jasną Górę kończy się w Boronowie. Jutro przewidziane jest dojście na Jasną Górę i Msza na zakończenie o 14.00, która – w zależności od ilości uczestników sprawowana będzie albo w kaplicy Cudownego Obrazu albo w bazylice.

O pielgrzymce można przeczytać także:

Małżeństwo z Zabrza: Żyjemy dzięki pielgrzymce   Trasa pielgrzymki na Jasną Górę z wyznaczonymi sztafetami. Jacek Bekman /Studio GN