Ruch Światło–Życie bez wakacyjnej formacji to trochę jak pustynia bez oazy. Mimo to tradycyjne rekolekcje w tym roku nie odbędą się.
Ks. Piotr Dyduch, moderator diecezjalny.
Klaudia Cwołek /Foto Gość
Oaza bez rekolekcji wakacyjnych – w związku z epidemią Domowy Kościół, rodzinna gałąź Ruchu Światło-Życie, taką decyzję podjął na szczeblu krajowym już w maju. W przypadku wspólnot dzieci, młodzieży i dorosłych została ona pozostawiona moderatorom w diecezjach.
Chodzi o bezpieczeństwo
– Do końca myślałem, że rekolekcje uda się nam przeprowadzić, i przez ostatni czas monitorowałem sytuację. Po konsultacjach, rozmowach z kompetentnymi osobami z Ruchu i nie tylko, rozeznaniu i modlitwie postanowiłem, że rekolekcji nie organizujemy.
Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.