O wyciąganiu dzieci z żebractwa na targu rybnym, kwarantannie w ośrodku dla chłopców i miłości życia odnalezionej w Afryce opowiada Magdalena Soboka, świecka misjonarka z diecezji gliwickiej i założycielka Fundacji Dzieci Etiopii „Barkot”.
▲ Magdalena ze swoimi podopiecznymi.
Facebook: Fundacja Dzieci Etiopii „Barkot”
Szymon Zmarlicki: Jak trafiłaś do Afryki? Celowo nie pytam od razu o Etiopię, bo wcześniej była jeszcze…
Magdalena Soboka: Kenia przez jeden miesiąc. Tam byłam na samym początku. Studiowałam wtedy automatykę i robotykę, ale już wiedziałam, że to nie jest to, co chcę w życiu robić. Czegoś ciągle mi brakowało, ale nie wiedziałam czego. Szukałam i modliłam się, żeby to odkryć. Do Afryki trafiłam przez ruch Świeckich Misjonarzy Kombonianów.
Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.