Klejnot drogi nam

Marta Sudnik-Paluch

|

Gość Gliwicki 13/2020

publikacja 26.03.2020 00:00

„Któraś w stolicy czeskiej przyodziała obraz Twój sławny w nowy blask, kiedy jej ludność z dżumy wyzdrowiała cudem zjednanych przezeń łask” – tak pieśń wspomina jedno z wydarzeń, które sprawiło, że Matka Boża ze śląskiego sanktuarium jest nazywana Lekarką.

◄	15 sierpnia 1925 roku ikonę koronowano. Insygnia przekazał i poświęcił papież Pius XI, aktu dokonał nuncjusz papieski abp Wawrzyniec Lauri. ◄ 15 sierpnia 1925 roku ikonę koronowano. Insygnia przekazał i poświęcił papież Pius XI, aktu dokonał nuncjusz papieski abp Wawrzyniec Lauri.
ZDJĘCIA Henryk Przondziono /Foto Gość

Jak wizerunek Maryi trafił do niewielkiej śląskiej osady, nie wiadomo. Przez lata był wyeksponowany w bocznym ołtarzu niewielkiego romańskiego kościoła pw. św. Bartłomieja Apostoła. Pierwsze wzmianki o uzdrowieniach, które dokonują się za wstawiennictwem Matki Bożej z Piekar, pojawiły się w XVII wieku. Wówczas probostwo objął ks. Jakub Roczkowski. Postanowił odnowić świątynię i przy okazji wyczyścić także wizerunek Maryi z bocznego ołtarza. Jak podają kroniki, renowacja obrazu była przyczyną niezwykłego zjawiska – z ikony zaczął unosić się miły, różany zapach. Młody proboszcz uznał to za znak Boży i postanowił umieścić Maryję w głównym ołtarzu. Działo się to w 1659 roku.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.