Janusz Moszyński został komisarzem w Gliwicach

mf /PAP

publikacja 22.10.2019 22:29

Były marszałek województwa i były wiceprezydent Gliwic przejmie obowiązki prezydenta miasta po Zygmuncie Frankiewiczu.

Janusz Moszyński został komisarzem w Gliwicach Janusz Moszyński. FB /Śląski Urząd Wojewódzki

Janusz Moszyński będzie zarządzał Gliwicami do czasu przedterminowych wyborów nowego prezydenta. Tak zdecydował premier Mateusz Morawiecki, na wniosek wojewody śląskiego Jarosława Wieczorka. Jutro komisarz rozpocznie pracę w Urzędzie Miasta.

Nowe wybory odbędą się w związku z wygaśnięciem mandatu dotychczasowego prezydenta miasta Zygmunta Frankiewicza, który został senatorem. Był najdłużej urzędującym prezydentem miasta w Polsce - rządził Gliwicami od ponad 26 lat.

Janusz Moszyński ma 63 lata. W latach 1990-2002 był gliwickim radnym, a na początku lat 90. oraz w latach 1998-2006 - wiceprezydentem Gliwic, jednym z zastępców Zygmunta Frankiewicza.

W 2006 r. został marszałkiem woj. śląskiego z rekomendacji PO. Na początku 2008 r. został odwołany z tego stanowiska, po konflikcie wewnątrz śląskiej Platformy.

Początkiem ówczesnego konfliktu były plany zorganizowania przez Moszyńskiego i Frankiewicza w Gliwicach konferencji programowej PO, określanej przez część działaczy jako rozłamowa. W efekcie Platforma cofnęła Moszyńskiemu rekomendację na stanowisko marszałka, przestał też być członkiem PO, powołując Samorządową Inicjatywę Obywatelską. Ostatnio był związany zawodowo z gliwickim centrum sportu i wypoczynku.

Jeszcze przed wyborami gliwiccy radni wystosowali do wojewody i premiera apel o zaproponowanie i powołanie na funkcję komisarza (w razie wyboru Frankiewicza na senatora) jednego z dotychczasowych wiceprezydentów miasta, wskazując w uchwale, że takie rozwiązanie było wielokrotnie stosowane w Polsce w ostatnich latach. "W opinii autorytetów z dziedziny prawa jest uznane za korzystne oraz zapewniające sprawność i ciągłość zarządzania miastem" - napisali gliwiccy samorządowcy.

Pytany kilka dni później o apel gliwickich radnych wojewoda zapewnił, że rekomendując premierowi osobę przyszłego komisarza będzie opierał się na doświadczeniu i kompetencjach kandydata.

- Tak, aby przez co najmniej 90 dni dana osoba mogła rzetelnie, profesjonalnie zarządzać procesami miejskimi. Warto podkreślić, że osoba, która tam będzie, wchodzi we wszystkie prawa prezydenta miasta - powiedział przed tygodniem Jarosław Wieczorek.

Z kolei Zygmunt Frankiewicz w ubiegłym tygodniu zapowiedział poparcie w przedterminowych wyborach obecnego wiceprezydenta Adama Neumanna.