Sieczkarnia, młocarnia i inne, czyli skansen starych maszyn rolniczych w Lubecku

Barbara Węglarska

publikacja 05.09.2019 09:00

Tuż obok lubeckiego sanktuarium znajduje się miejsce, który łączy historię, pracę i wiarę.

Sieczkarnia, młocarnia i inne, czyli skansen starych maszyn rolniczych w Lubecku Skansen mieści się nieopodal sanktuarium w Lubecku. Barbara Węglarska

Skansen mieści się w starej stodole, na terenie plebanii. Sama inicjatywa jego utworzenia wyszła od Józefa Richtera, głównego kolekcjonera maszyn rolniczych, a powstać mógł dzięki wsparciu Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Lubecko, klubu Kierat Team Lubecko oraz okolicznych mieszkańców, którzy podjęli się trudu odremontowania stodoły i przygotowania wystawy maszyn.

Większość wystawionych maszyn wywodzi się z ubiegłego wieku. Dla młodych więc jest to żywa lekcja historii, dzięki której mogą lepiej zrozumieć jak dawniej wyglądało życie na wsi. Wśród urządzeń można znaleźć m.in. starą sieczkarnię, młocarnię, radło czy kierat.

Sieczkarnia, młocarnia i inne, czyli skansen starych maszyn rolniczych w Lubecku   Siewnik, na drugim planie sieczkarnia. Barbara Węglarska

Eksponaty wręczyli na rzecz skansenu głównie okoliczni mieszkańcy. W skansenie przedstawiona jest również scena cudownego zdarzenia związana ze znalezieniem medalionu z Lubecka.

Jak odwiedzić skansen?

Choć wspierają go różne okoliczne organizacje, wciąż potrzeba środków na konieczne remonty. Choć skansen nie jest otwarty na stałe, istnieje też możliwość umówienia na zwiedzanie. By skontaktować się w tym celu, należy odwiedzić stronę internetową Lubecka lub stronę Kierat Team Lubecko na Facebooku


Więcej o skansenie przeczytasz w najnowszym numerze "Gościa Gliwickiego" nr 36 na 8 września.

Sieczkarnia, młocarnia i inne, czyli skansen starych maszyn rolniczych w Lubecku   Ręczne siewniki, radła i pług. Barbara Węglarska