Ostatnie pożegnanie śp. ks. prał. Jana Plichty

SZ

publikacja 31.08.2019 14:00

Tłumy kapłanów i wiernych pożegnały wieloletniego proboszcza parafii Świętego Krzyża w Bytomiu-Miechowicach.

Ostatnie pożegnanie śp. ks. prał. Jana Plichty Pogrzeb śp. ks. prał. Jana Plichty. Szymon Zmarlicki /Foto Gość

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w kościele Świętego Krzyża w Miechowicach, gdzie śp. ks. Plichta przez 32 lata był proboszczem.

Eucharystię celebrował bp Jan Kopiec wraz z dziesiątkami kapłanów z diecezji gliwickiej i opolskiej. Msza żałobna zgromadziła tłumy wiernych, którzy przyszli pożegnać swojego wieloletniego proboszcza.

- Wszyscy do życia jesteśmy przywiązani, życie uważamy za wielką łaskę Boga, za Jego dar, a przejście przez bramy śmierci odbieramy najczęściej jako niedoskonałość czy wręcz karę, czy także naszą nieumiejętność poruszania się po tym świecie. Niemal od początku dziejów ludzkości z faktem odejścia z tej ziemi poradzić sobie nie potrafimy - zauważył na początku kazania bp Kopiec.

- Ale jednak wszyscy musimy przejść bardzo bogatą naukę o powiązaniu między życiem, śmiercią i wiecznością. Wszyscy musimy zmierzyć się z tym niezwykłym rachunkiem, który musimy dobrze wypełnić, aby stanąć odważnie przed Panem i zdać mu rachunek z włodarstwa na tej ziemi - dodał.

Przybliżając historię życia śp. ks. Plichty, biskup wymienił m.in. jego pochodzenie z diecezji tarnowskiej, przeprowadzkę po wojnie do Otmuchowa w diecezji opolskiej oraz wstąpienie do tamtejszego seminarium, podobnie jak jego brat ks. Eugeniusz Plichta.

- Dla wielu parafian był nie tylko kapłanem i proboszczem, ale i ojcem. Każdy, kto tylko chciał, mógł doświadczyć jego dobroci, miłości, delikatności. Dał się poznać jako człowiek niezwykle skromny, zawsze gotowy pomagać, wspierający, który był zawsze dla drugiego człowieka - wspominał zmarłego obecny proboszcz parafii w Miechowicach ks. Bartosz Podhajecki.

Jan Plichta urodził się 17 czerwca 1934 r. w Biadolinach. Święcenia kapłańskie przyjął 23 czerwca 1957 r. w Opolu.

Był proboszczem w parafiach Wniebowzięcia NMP w Racławicach Śląskich (od 1969 do 1976 r.) i Świętego Krzyża w Bytomiu-Miechowicach (od 1976 do 2008 r.).

Od 2008 r. był na emeryturze, pomagał duszpastersko w parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Toszku, przez ostatnie lata swojego życia mieszkał w Wiśniczach, gdzie pełnił funkcję duszpasterza mieszkańców DPS Caritas.

Zmarł rano 27 sierpnia w wieku 85 lat i w 62. roku kapłaństwa. Został pochowany na cmentarzu przy kościele Świętego Krzyża w Miechowicach.


Poniżej cała homilia bp. Jana Kopca: