Pomoc z Ameryki

Szymon Zmarlicki

|

Gość Gliwicki 23/2019

publikacja 06.06.2019 00:00

Przylecieli aż zza oceanu, żeby budować dobro. Nie mają problemu z tym, żeby chwycić za szpachlę, zaprawę i wygładzać ściany. Nawet jeśli są przyszłymi… farmaceutami.

▲	Ashley Collins, Stephanie Lukas i Zach Toenges – wolontariusze fundacji Habitat for Humanity. ▲ Ashley Collins, Stephanie Lukas i Zach Toenges – wolontariusze fundacji Habitat for Humanity.
Szymon Zmarlicki /Foto Gość

Dawne Gimnazjum nr 19 przy ul. Głównej w Gliwicach-Łabędach obecnie przypomina wielki plac budowy. Po klasach, w których kiedyś uczniowie trudzili się, by zdobywać cenną wiedzę, nie został już żaden ślad. W budynku powstaje nowa siedziba Domu Nadziei – fundacji, która od prawie ćwierć wieku działa w Bytomiu, pomagając dzieciom i młodzieży w wychodzeniu z uzależnień. Po przekroczeniu nieco zapylonego progu bocznego wejścia sceneria staje się typowo remontowa – niewykończone ściany, podłogi i sufity, surowe betonowe schody i stosy materiałów budowlanych. Tuż obok wisi szczegółowy plan całego kompleksu, a przy nim kartka z tłumaczeniami prostych zwrotów: „dziękuję = thank you”, „do widzenia = good bye”…

Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.