Spotkanie rodzin w Gliwicach

Mira Fiutak Mira Fiutak

publikacja 18.05.2019 20:42

Gościem konwentu Duszpasterstwa Rodzin, który odbył się w Gliwicach, był Piotr Wołochowicz.

Spotkanie rodzin w Gliwicach Spotkanie rodzin w Gliwicach. Mira Fiutak /Foto Gość

Z myślą o rodzicach i doradcach życia rodzinnego przygotowane zostało dzisiejsze spotkanie w parafii św. Bartłomieja. O tym, jak skutecznie przekazywać wiarę swoim dzieciom, mówił dr Piotr Wołochowicz, dyrektor Fundacji Misja Służby Rodzinie. Wcześniej kierował nią razem z żoną Mariolą, zmarłą trzy lata temu. Wspólnie napisali też wiele książek dla małżonków, rodziców i młodzieży, m.in. "Seks po chrześcijańsku", "Jak wygrać małżeństwo?" czy "Skąd się biorą wierzące dzieci?".

Po części wykładowej, gdzie był też czas na zadawanie pytań, bp Andrzej Iwanecki przewodniczył Mszy św. w intencji doradców i kapłanów zaangażowanych w Duszpasterstwo Rodzin Diecezji Gliwickiej.

Spotkanie rodzin w Gliwicach   - Niezwykle trafne jest porównanie małżeństwa i rodziny do budowania domu - powiedział bp Andrzej Iwanecki. Mira Fiutak /Foto Gość

- Jezus Chrystus jest najpełniejszym objawieniem Boga. Poznając Go i słuchając, poznajemy miłość Boga do człowieka. Całe życie Jezusa jest wielką opowieścią o Bogu - mówił w homilii.

Jest nią każdy okres życia Jezusa, również ten w Nazarecie. - Ten czas, kiedy żyje w rodzinie, to też jest objawienie Boga. To też jest historia, którą chciał nam opowiedzieć. Nie zapominajmy o tym okresie życia Jezusa w Nazarecie - powiedział. Dodał, że papież Paweł VI nazwał Nazaret "szkołą, w której zaczyna się pojmować życie". - Tutaj uczymy się prostego, pokornego i jakże pięknego objawienia się Syna Bożego. U boku Maryi odbieramy kilka pouczeń Nazaretu. Święty papież Paweł VI wymienia trzy: lekcja milczenia, lekcja życia rodzinnego i lekcja pracy - wskazał.

Działania Duszpasterstwa Rodzin porównał do troski o budowanie domu. - Niezwykle trafne jest porównanie małżeństwa i rodziny do stawiania domu. Trzeba uświadomić sobie konieczność stałego zaangażowania, bo "samo się nie zbuduje", a bez opieki i troski rozpadnie się. Dlatego trzeba, jak dobry gospodarz, chodzić naokoło tego domu swojego życia. Przyglądać się, twórczo myśleć i modlić się, aby w odpowiednim czasie w odpowiedni sposób zareagować - dodał.

Spotkanie zorganizowało diecezjalne Duszpasterstwo Rodzin.

Czytaj także: Piotr Wołochowicz: inwestowanie w wychowanie zwraca się i pomnaża