Parafianie i współbracia pożegnali o. Mariana Więckowskiego OMI

SZ

publikacja 18.03.2019 14:45

O. Marian Więckowski OMI zmarł o północy 15 marca. Spoczął na cmentarzu parafialnym w Lublińcu.

Parafianie i współbracia pożegnali o. Mariana Więckowskiego OMI Msza żałobna w kościele pw. św. Stanisława Kostki w Lublińcu. Szymon Zmarlicki /Foto Gość

Żałobną liturgię sprawowali bp Andrzej Iwanecki, o. Paweł Zając - prowincjał Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, o. Lucjan Osiecki - superior lublinieckiego domu zakonnego i o. Waldemar Janecki - proboszcz parafii, wraz z dziesiątkami innych kapłanów diecezjalnych i zakonnych ze wspólnot w całej Polsce.

Wspominając zmarłego w kazaniu o. Michał Lepich OMI przywołał wydarzenie z dzieciństwa o. Więckowskiego, kiedy to wpadł pod ciężki wóz załadowany cegłami, który po nim przejechał. - Po ludzku sądząc, jego życie miało wtedy się zakończyć. Ale widocznie wtedy Pan Bóg miał dla niego inne plany i zadania - powiedział.

- Kiedy już odchodził z tego świata, wciąż błogosławił ze swojego szpitalnego łóżka. Chociaż nie było już z nim kontaktu, to jednak ciągle pamiętał, że jest kapłanem - mówił kaznodzieja.

O. Michał Lepich opowiadał też o pokoju zmarłego, nazywanym przez współbraci "muzeum", bowiem odwiedzało go wiele osób, a ściany gęsto pokrywały zdjęcia tych, z którymi o. Marian się spotykał. Również o. Paweł Zając OMI nawiązał do tego w pożegnaniu.

- Aż chce się mieć nadzieję, że w niebie jest jakiś dobry fotograf, żeby tam z licznymi osobistościami o. Marian mógł sobie takie zdjęcia wykonać. To był wielki zaszczyt "zawisnąć" na jego ścianie - mówił prowincjał.

W imieniu diecezji gliwickiej za wieloletnią posługę na tym terenie o. Więckowskiemu dziękował bp Iwanecki.

- Dziękuję za wypełnianie misji kapłańskiej, za głoszone słowo Boże - to ziarnko, które w swoim czasie przynosi plon, za przekazywanie łaski Bożej w sakramentach świętych oraz za świadectwo wiary i niesienia krzyża, tak bardzo potrzebne nam wszystkim, szczególnie kiedy przeżywamy Wielki Post. W tej postawie kapłana i zakonnika o. Marian budował żywy Kościół - powiedział biskup.

O. Marian Więckowski OMI urodził się 29 marca 1935 r. w Argenteuil we Francji. W Polsce jego rodzina zamieszkała w Ostrowie Wielkopolskim, na terenie parafii pw. św. Antoniego.

Przez dwa lata, od 1950 do 1952 r., uczęszczał do Niższego Seminarium Duchownego w Lublińcu. W 1954 r. wstąpił do Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

Święcenia diakonatu otrzymał 19 maja 1966 r. w Poznaniu z rąk arcybiskupa Antoniego Baraniaka, metropolity poznańskiego, a święceń prezbiteratu 30 czerwca 1966 r. w Obrze udzielił mu bp Tadeusz Etter.

Posługiwał duszpastersko w Iławie, Gorzowie Wielkopolskim, Katowicach, Wrocławiu i dwukrotnie w Kędzierzynie-Koźlu. W kilku oblackich klasztorach pełnił również funkcję ekonoma.

Od 1 lipca 1996 r. przebywał w klasztorze w Lublińcu. Przez pierwsze dziesięć lat pomagał w parafii pw. św. Stanisława Kostki, następnie został ekonomem komunitetu, a od roku 1999 r. pełnił posługę radnego domu przy superiorze klasztoru. W latach 2000-2005 był kapelanem Zakładu Karnego w Lublińcu.

O. Marian Więckowski OMI zmarł o północy 15 marca. Spoczął na cmentarzu parafialnym w Lublińcu.

Parafianie i współbracia pożegnali o. Mariana Więckowskiego OMI   Śp. o. Marian Więckowski OMI (1935-2019). J. Wnuk OMI /www.oblaci.pl