Ojciec Pio działa także po śmierci

Klaudia Cwołek

publikacja 10.03.2019 01:35

- Żaden inny kapłan nie wyspowiadał tak ogromnej rzeszy ludzi - mówił brat Roman Rusek OFMCap podczas konferencji dla Grup Modlitwy Ojca Pio w Kozłowie koło Gliwic.

Ojciec Pio działa także po śmierci Droga Krzyżowa podczas dnia skupienia Klaudia Cwołek /Foto Gość

W wielkopostnym dniu skupienia, który odbył się wczoraj w parafii św. Mikołaja w Kozłowie k. Gliwic, uczestniczyło 30 grup z różnych stron Śląska. W konferencji brat Roman Rusek, krajowy asystent grup, mówił o ojcu Pio, przypominając różne wydarzenia z jego życia i przesłanie, które zostawił. Wiele uwagi poświęcił jego charyzmatowi spowiadania i czytania ludzkich sumień.

- Żaden inny kapłan nie wyspowiadał tak ogromnej rzeszy ludzi, co o. Pio - podkreślał. Obliczono, że przez konfesjonał włoskiego zakonnika przeszło około 3 milionów ludzi, a w ostatnim dniu przed śmiercią wyspowiadał jeszcze 12 osób. - Był na posterunku przez całe swoje życie. Ukochał Boga, stał się narzędziem dla ludzi i wiedział, że ci ludzie go potrzebują. Ale i my go potrzebujemy. Nie tylko za życia działał, ale działa po śmierci - mówił prelegent.

Ojciec Pio działa także po śmierci   Brat Roman Rusek, krajowy asystent Grup Modlitwy Ojca Pio Klaudia Cwołek /Foto Gość

Wielkopostny dzień skupienia dla wszystkich śląskich grup obywa się zawsze w sobotę po Środzie Popielcowej w różnych miejscowościach.

Ojciec Pio działa także po śmierci   Sylwia Żogała z kroniką Grupy Modlitwy Ojca Pio w Kozłowie Klaudia Cwołek /Foto Gość