Dzieci w sieci

Szymon Zmarlicki

|

Gość Gliwicki 7/2019

publikacja 14.02.2019 00:00

Co raz zostało wrzucone do internetu, pozostaje tam na zawsze – to pierwsza i najważniejsza zasada korzystania z tej metody globalnej komunikacji.

Dzieci w sieci – Na zajęciach z młodzieżą nastolatkowie zgłaszają, że padają ofiarą cyberprzemocy, ale po reakcjach niektórych widać, że sami się jej dopuszczają – przyznaje pedagog Joanna Dorocicz z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Zabrzu. Szymon Zmarlicki /Foto Gość

Wirtualny świat rządzi się jeszcze wieloma innymi prawami, jak brak anonimowości i prywatności, powszechna obecność nieprawdziwych informacji, bezwzględne wykorzystywanie przez oszustów nawet najmniejszej chwili nieuwagi czy możliwość skomentowania absolutnie wszystkiego zdjęciem śmiesznego kota, choć to ostatnie nie powinno napawać szczególną obawą. Praktycznie każda aktywność w internecie niesie za sobą szereg zagrożeń, a najbardziej narażeni na nie są najmniej doświadczeni użytkownicy. O ile w przypadku osób starszych problemem najczęściej okazuje się brak wiedzy i naiwność, co może skutkować utratą wrażliwych danych i w konsekwencji pieniędzy, o tyle w przypadku dzieci i młodzieży poniesione szkody zwykle trudno wyrazić w złotówkach. Rodziców przerażonych wizją swoich pociech tonących w odmętach internetu uspokajamy – w waszych rękach jest multum sposobów na zapewnienie im bezpiecznego surfowania po sieci, ale to, czy i jak je wykorzystacie, zależy tylko od was.

Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.