Najważniejsza jest witamina M

SZ

publikacja 21.09.2018 22:53

...czyli miłość - taką "receptę" wystawił bp Andrzej Iwanecki pacjentom i pracownikom Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 w Zabrzu, którzy będą korzystali z poświęconej w piątek kaplicy.

Najważniejsza jest witamina M Bp Andrzej Iwanecki podczas poświęcenia szpitalnej kaplicy pw. św. Józefa Szymon Zmarlicki /Foto Gość

Choć szpitalna kaplica pw. św. Józefa znajduje się w tym samym pomieszczeniu już od dłuższego czasu, w ostatnim czasie przeszła generalny remont. Co ciekawe, w miejscu, gdzie mieściła się poprzednia kaplica, obecnie działa sala operacyjna.

W latach 1997-2016 szpitalnym kapelanem, oddanym chorym i personelowi placówki, był ks. Jerzy Mazurkiewicz, który zadbał też o pierwotny wystrój pomieszczenia.

Kaplicę w nowej odsłonie poświęcił bp Iwanecki podczas Mszy św., którą sprawował w niej w intencji pacjentów i pracowników szpitala. W homilii zwrócił uwagę na prawdę, że "człowiek jest całością".

- Człowiek ma wymiar materialny i nie może go lekceważyć, ma dbać o swoje ciało. Ale też ma wymiar duchowy, który polega na tym, że rzeczy tego świata nikogo do końca nie spełnią i nie uszczęśliwią - mówił biskup. - W tym miejscu spotykają się te dwa wymiary - dodał, wskazując na wysokiej jakości opiekę medyczną w połączeniu z obecnością Boga w Najświętszym Sakramencie.

Biskup tłumaczył, że dzięki rozumowi i umiejętnościom otrzymanym od Boga ludzie mogą wzajemnie sobie pomagać i otaczać się troską. - Ten sam Bóg także jest u źródła duchowego wymiaru naszego życia, czyli mówienia nam, że najważniejsza witamina w naszym życiu to witamina M - czyli miłość! Można być dotkniętym bardzo ciężką chorobą, ale gdy jest się otoczonym przez ludzi, którzy kochają, inaczej dźwiga się krzyż i inaczej przeżywa się cierpienie. Tutaj, na Mszy św., każdorazowo wypływa źródło miłości, którą się wszyscy karmimy, i którą możemy zanieść do napotkanych ludzi - wyjaśniał bp Iwanecki.

Podczas Eucharystii do nowo poświęconej kaplicy zostały wprowadzone relikwie św. Kamila i św. Szarbela. Jak wyjaśnia ks. Piotr Torbus, kapelan szpitala, pierwsze z nich podarowali kamilianie prowadzący Dom Pomocy Społecznej przy ul. Cisowej w Zabrzu. Inna ciekawa historia wiąże się natomiast z relikwiami św. Szarbela.

- Templariusze zaprosili do Polski Rajmunda Nadera [libańskiego naukowca i dyrektora katolickiej telewizji Tele-Lumiere - przyp. red.], który przywiózł relikwie do parafii św. Anny, lecz później zabrał je ze sobą. W tym czasie na oddziale hematologii mieliśmy bardzo ciężko chorego chłopca i jego rodzice poprosili, by Rajmund odwiedził go z relikwiami. Tak też się stało, a będąc na oddziale i obserwując, jak działa szpital, był on tak poruszony, że aż stwierdził, że sam Szarbel wybrał sobie to miejsce i chce tutaj być - opowiada ks. Torbus.

Po Mszy zgromadzeni udali się do mieszczącej się w kompleksie szpitala nowej, świeżo wyremontowanej przychodni przeznaczonej dla dzieci, którą także poświęcił bp Iwanecki.