Wywalczony za komuny

Anna Szadkowska

|

Gość Gliwicki 31/2018

publikacja 02.08.2018 00:00

Święty Józef opiekuje się tutejszą parafią od lat 50. ubiegłego wieku. Zaproszono go do tej roli podczas wznoszenia nowej świątyni.

Kościół św. Józefa Robotnika w Zawadzie Książęcej (proj. Błażej Schenk, 1954–1956). Kościół św. Józefa Robotnika w Zawadzie Książęcej (proj. Błażej Schenk, 1954–1956).
Archiwum diecezji gliwickiej

Zawadę Książęcą założono w 1310 r., prawdopodobnie jako osadę przy punkcie poboru myta na prawym brzegu Odry. Samodzielną parafię erygowano tu w 1890 roku. W tym okresie we wsi było 640 katolików. Pierwszą parafialną świątynią był drewniany kościół, zakupiony w 1868 r. przez mieszkańców Zawady za 300 talarów od parafii na Ostrogu w Raciborzu, gdzie stał się niepotrzebny w związku z nowo wybudowaną świątynią. Kościół pierwotnie nosił wezwanie św. Jana Chrzciciela. Po ponownym postawieniu go w Zawadzie na Wielkanoc 1869 r. zmieniono patrona. Być może ze względu na bliskie sąsiedztwo rzeki wybrano św. Jana Nepomucena, orędownika tonących, ratującego w powodzi.

Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.