Wzór dla pracujących

Anna Szadkowska

|

Gość Gliwicki 29/2018

publikacja 19.07.2018 00:00

Tarnogórska świątynia pod wezwaniem tego patrona może poszczycić się niecodzienną historią: z niewielkiego budynku bramnego przeistoczyła się w trójnawowy kościół z absydą.

Świątynia w Tarnowskich Górach. Boczne nawy o współczesnych klinkierowych elewacjach uzupełniły klasycystyczną bryłę dawnej hali cmentarnej. Świątynia w Tarnowskich Górach. Boczne nawy o współczesnych klinkierowych elewacjach uzupełniły klasycystyczną bryłę dawnej hali cmentarnej.
Anna Szadkowska

Początek był bardzo skromny. W 1919 r., z inicjatywy tarnogórskiego proboszcza ks. Ryszarda Rasska, na terenie nowego cmentarza w Tarnowskich Górach przy dzisiejszej ul. Kard. Wyszyńskiego zbudowano tzw. halę cmentarną. Klasycyzujący budynek przez 40 lat jedynie podkreślał wejście do nekropolii; nie pełnił nawet roli kaplicy cmentarnej. Wszystko zmieniło się w 1959 r. Władze kościelne zadecydowały wtedy o zaadaptowaniu hali do funkcji kościoła – zalążka nowej, liczącej ok. 600 osób jednostki duszpasterskiej, wydzielonej z tarnogórskiej parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła. 1 maja 1959 r. po obrzędzie poświęcenia dostojna budowla wkroczyła w nową epokę: zaczęła tętnić życiem parafialnej wspólnoty.

Kościół z hali cmentarnej

Pierwszym rektorem placówki został ks. Franciszek Jastrzębski. Następnie posługę pełnili tu księża z parafii macierzystej, odprawiając Eucharystię tylko w niedzielę. W 1960 r. utworzono stację duszpasterską, a rektorem mianowano ks. Ludwika Październioka. W byłej hali pojawiło się tabernakulum, a Mszę św. sprawowano już każdego dnia.

Dostępne jest 31% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.