Przejęci Janowym wezwaniem od zarania swoich dziejów

SZ

publikacja 24.06.2018 16:18

Parafia pw. Narodzenia św. Jana Chrzciciela w Kamieńcu obchodzi 605-lecie.

Przejęci Janowym wezwaniem od zarania swoich dziejów Uroczysta Eucharystia w kościele parafialnym Szymon Zmarlicki /Foto Gość

Parafianie wraz z kapłanami i biskupem Janem Kopcem na niedzielnej Mszy odpustowej obchodzili 605. rocznicę utworzenia parafii. Choć - jak przypomniał w homilii biskup - "dokładnego dokumentu nie ma, a data (poświęcenia kościoła w 1413 roku - przyp. red.) jest znana tylko z jednego przekazu wizytatora z 1679 roku".

- Może miał on jakieś dodatkowe wiadomości, ale dzisiaj stajemy dość bezradni i tylko z dokumentów pośrednich wiemy, że na terenach na północ od Gliwic, na ziemi toszeckiej i pyskowickiej, była bardzo szeroko prowadzona akcja osiedlania i stabilizowania się sieci parafialnej - mówił bp Kopiec.

Zaznaczył, że "około połowy XV wieku jest już poświadczony tutejszy proboszcz, który na pewno nie był budowniczym tego kościoła", wskazując, że data poświęcenia kościoła w 1413 roku jest zatem prawdopodobna.

Dodał też, że nie wiadomo, kto poświęcił świątynię, lecz najpewniej mógł być to biskup Wacław, książę rybnicki i ówczesny ordynariusz diecezji wrocławskiej, do której należała miejscowość, bądź jego biskup pomocniczy Bernard z zakonu kanoników regularnych św. Augustyna z Wrocławia, który w tym samym roku konsekrował dwa inne kościoły.

Bp Kopiec przybliżył w kazaniu również postać św. Jana Chrzciciela i zachęcał wiernych do dziękczynienia Bogu za odwagę budowniczych kościoła.

- Także i dzisiaj, po wielu wiekach, musimy stanąć w prawdzie wobec naszego podstawowego zadania: "Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie". Tylko od was zależy, czy drogę do tego królestwa odnajdziecie - powiedział.

- Cieszyłbym się, kiedy będę odchodził z tego świata, jeśli będę mógł usłyszeć, że Kamieniec jest piękną wspólnotą, która od zarania swoich dziejów przejęła się tym wezwaniem, by stanąć przed Panem dobre przygotowanym i z dobrym rachunkiem sumienia. Jestem przekonany, że tak będzie - dodał na koniec.

Msza zakończyła się uroczystą procesją wokół kościoła z Najświętszym Sakramentem, w której uczestniczyły także dzieci pierwszokomunijne.