Siedmiu nowych księży

SZ

publikacja 19.05.2018 14:00

- To ważna i odważna decyzja - mówił do neoprezbiterów bp Jan Kopiec, który w gliwickiej katedrze udzielił im święceń kapłańskich.

Siedmiu nowych księży Kandydaci do kapłaństwa, leżąc krzyżem, modlą się w trakcie litanii do Wszystkich Świętych podczas obrzędu święceń Szymon Zmarlicki /Foto Gość

W gliwickiej katedrze Świętych Apostołów Piotra i Pawła siedmiu księży przyjęło święcenia kapłańskie z rąk biskupa Jana Kopca. Są to:

  • ks. Wojciech Dombek z parafii św. Antoniego w Tworogu,
  • ks. Tobiasz Dyląg z parafii św. Józefa w Krupskim Młynie,
  • ks. Ireneusz Gierczycki z parafii św. Anny w Gliwicach-Łabędach,
  • ks. Kamil Hadaś z parafii Narodzenia NMP w Gliwicach-Bojkowie,
  • ks. Przemysław Kielich z parafii św. Anny w Gliwicach-Łabędach,
  • ks. Klaudiusz Mann z parafii Wszystkich Świętych w Sierotach,
  • ks. Amadeusz Pełka z parafii Wniebowzięcia NMP w Zbrosławicach.

Uroczystą Eucharystię koncelebrowali m.in. bp Andrzej Iwanecki, biskupi seniorzy Jan Wieczorek i Gerard Kusz, proboszczowie parafii, z których pochodzą neoprezbiterzy, dziesiątki księży z całej diecezji, a także moderatorzy seminarium w Opolu, gdzie nowi księża przygotowywali się do kapłaństwa. W katedrze licznie obecne były też ich rodziny.

- Wspólnota ludzi wierzących w Chrystusa docenia tę ważną i odważną decyzję. Ważną dla Kościoła, bowiem bez współpracowników Jezusa Chrystusa, bez biskupów, prezbiterów i diakonów, nie mógłby owocnie działać. Ale to też odważna decyzja, by móc swoje życie włączyć w oczekiwania, jakie Pan w swoim Kościele wiąże z tą posługą - mówił w homilii bp Kopiec.

Przestrzegał jednak przed powierzchownym traktowaniem kapłaństwa. - Mówiąc o pięknej owczarni, zwykle widzimy siebie jako tego dobrego pasterza, który zawsze podejmuje dobre decyzje i troszczy się o swoje owce. Ale Chrystus nie pozostawił wątpliwości: mogą być też najemnicy, którym nie zależy na owcach. Może pięknie się ubierają i pięknie wyglądają, może nawet mają talent do opowiadania i bawienia ludzi, ale nie są pasterzami. Z takiej działalności pożytku nie będzie - zaznaczył.

- Stajemy wobec tajemnicy, która jest niezwykle istotna dla całej posługi Kościoła. Posyłając swoich współpracowników, Chrystus bardzo jasno określił: nie idziecie na żaden obóz wędrowny, by się dobrze poczuć, ani nie idziecie na zabawę, żeby dobrze spędzić czas. Idziecie do trudnej pracy, by moja nauka dotarła do serc wszystkich ludzi (...) i by byli oni otwarci na przyjęcie mojej łaski - podkreślił biskup.

Wymieniając niebezpieczeństwa, jakie grożą obecnie wspólnocie wierzących, bp Kopiec powiedział, że ich świadomość jest szczególnie istotna "dzisiaj, kiedy przez Europę przechodzi fala narzekania i smutku, że święceń kapłańskich jest coraz mniej".

- Zaledwie kilka dni temu kardynał z Kolonii (kard. Rainer Maria Woelki - przyp. red.) mówił mi, że w tak potężnej archidiecezji, gdzie jeszcze niedawno każdego roku święcono 50-60 kapłanów, w tym roku na 2,5 mln katolików będzie zaledwie trzech nowych prezbiterów. Ten smutek idzie także przez Francję, parę lat temu biskup jednej z diecezji powiedział mi, że jest biskupem już 15 lat i przez ten czas nie wyświęcił ani jednego księdza dla swojej diecezji - opowiadał bp Kopiec.

- Nawet w naszej ojczyźnie, którą się szczycimy i stawiamy jako wzór innym narodom i Kościołom, jeszcze 10-15 lat temu święcono około 700 księży. W tym roku w całej Polsce będzie około 300 neoprezbiterów diecezjalnych i zakonnych - przypomniał. - Dlatego potrzeba nam bardzo głębokiego namysłu i taki dzień, jak dzisiejszy, potraktujcie jako bardzo ważne rekolekcje, gdzie mniej będzie poszukiwania blasku, by jak najlepiej wypaść na zdjęciach, a więcej refleksji nad tym, kim jesteśmy i jaki jest Kościół, do którego należymy - zachęcał neoprezbiterów i pozostałych wiernych.

Pod koniec Mszy nowo wyświęceni księża dziękowali biskupom, proboszczom parafii, z których pochodzą i gdzie odbywali praktyki duszpasterskie, moderatorom seminarium i swoim rodzinom.

Słowa podziękowania i motywacji skierował do neoprezbiterów również bp Kopiec. - Zwracam się do was z gorącym apelem, abyście byli dobrymi, świętymi kapłanami. To nie jest tylko zwykłe hasło, które sobie wszędzie powtarzamy jako rzecz znaną i przyjemną. Dzisiejszy świat z pewnością lepiej znałby Chrystusa, gdyby wszyscy ludzie, a zwłaszcza kapłani, byli święci i gorliwi. Takimi bądźcie! - zachęcał.

Następnie biskup ogłosił, do jakich parafii zostaną przydzieleni nowi księża na swoją pierwszą placówkę duszpasterską:

  • ks. Wojciech Dombek - do parafii św. Jacka w Gliwicach-Sośnicy,
  • ks. Tobiasz Dyląg - do parafii św. Mikołaja w Pyskowicach,
  • ks. Ireneusz Gierczycki - do parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Toszku,
  • ks. Kamil Hadaś - do parafii św. Mikołaja w Lublińcu,
  • ks. Przemysław Kielich - do parafii Chrystusa Króla w Gliwicach,
  • ks. Klaudiusz Mann - do parafii NSPJ w Bytomiu-Szombierkach,
  • ks. Amadeusz Pełka - do parafii Wniebowzięcia NMP w Rudach.

- Jak widzę ten uśmiech, to cieszę się bardzo - przyznał bp Kopiec, wręczając dekrety rozradowanym księżom. Jak podkreślił, "pierwsza placówka duszpasterska to model, który zapamiętuje się na całe kapłańskie posługiwanie".

Sylwetki neoprezbiterów oraz ich odpowiedzi na pytania naszej ankiety publikujemy TUTAJ.