W obronie Żydów

Przemysław Kucharczak

|

Gość Gliwicki 08/2018

publikacja 22.02.2018 00:00

Zaryzykowałbyś życie własne i swoich dzieci dla ocalenia drugiego człowieka? Ci Ślązacy i Zagłębiacy to zrobili. Pora opowiedzieć o największych bohaterach, jakich wydał nasz region.

Mieczysław Kobylec z rodziną przechowywał w domu w Michałkowicach – dzisiejszej dzielnicy Siemianowic Śl. – w sumie ok. 70 Żydów. Czasem jednocześnie było ich tam nawet 30. Karolina Kobylec, bohaterska matka z Michałkowic. Za ukrywanie Żydów Niemcy najpierw ją pobili, a później wywieźli do obozu – podobnie jak męża i synów. Przeżyła wojnę. Z prawej Dawid Danielski, ocalony w Rybniku przez rodzinę Kapiców. Wyjechał do Izraela, a w latach 90. XX w. odnowił przyjaźń z Kapicami, uważa ich za swoje rodzeństwo. Mieczysław Kobylec z rodziną przechowywał w domu w Michałkowicach – dzisiejszej dzielnicy Siemianowic Śl. – w sumie ok. 70 Żydów. Czasem jednocześnie było ich tam nawet 30. Karolina Kobylec, bohaterska matka z Michałkowic. Za ukrywanie Żydów Niemcy najpierw ją pobili, a później wywieźli do obozu – podobnie jak męża i synów. Przeżyła wojnę. Z prawej Dawid Danielski, ocalony w Rybniku przez rodzinę Kapiców. Wyjechał do Izraela, a w latach 90. XX w. odnowił przyjaźń z Kapicami, uważa ich za swoje rodzeństwo.
Ze zbiorów rodziny Kobylec, Ze zbiorów rodziny Kobylec

Poświęcona im wystawa „Życie przechowane. Mieszkańcy Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego z pomocą Żydom w czasie II wojny światowej” zostanie otwarta 25 lutego o 17.00 w Domu Pamięci Żydów Górnośląskich (Gliwice, ul. Księcia J. Poniatowskiego 14). Ekspozycję przygotował katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej wraz z Muzeum w Gliwicach.

Przemyt w koszu

Medale Sprawiedliwych wśród Narodów Świata dostało jak dotąd ponad 200 mieszkańców „Ostoberschlesien” – jak w czasie okupacji Niemcy nazywali wschodnią część Górnego Śląska, Zagłębie i zachodni skrawek Małopolski. Wiele przypadków pomocy wciąż jednak pozostaje anonimowych. Katowiczanin Teodor Florczak wywiózł z getta w Będzinie 6-letnią żydowską dziewczynkę Ditę Gerlitz. Ukrył ją w... koszu na rowerze. Zrobił to na prośbę jej rodziców, których wcale wcześniej nie znał. Skąd wziął odwagę?

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.