Zostańcie z nami!

Klaudia Cwołek

publikacja 31.05.2017 10:57

W święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny 31 maja mija 25 lat od ukazania się pierwszego numeru gliwickiego „Gościa Niedzielnego”.

Zostańcie z nami! Wystawa przygotowana na jubileusz diecezji i "Gościa Gliwickiego". Można ją było zobaczyć w Centrum Edukacyjnym im. Jana Pawła II w Gliwicach, obecnie jest w Starym Opactwie w Rudach Szymon Zmarlicki /Foto Gość

Na początku była to zaledwie jedna strona, wydawana na szarym papierze z czarno-białymi fotografiami. Pierwszy numer informował o ingresie do katedry pierwszego biskupa gliwickiego Jana Wieczorka. Wszystko wtedy było pionierskie, bo byliśmy jednym z pierwszych dodatków diecezjalnych „Gościa Niedzielnego”, powstających po nowym podziale administracyjnym Kościoła w Polsce. Z diecezją gliwicką jesteśmy więc nieodłącznie związani od jej początku, i to jej poświęcamy najwięcej uwagi w naszej pracy, przy okazji podejmując ważniejsze tematy regionalne. Diecezjalna edycja „Gościa Niedzielnego” przez pierwsze trzy lata była przygotowywana zdalnie z redakcji w Katowicach, dopiero w 1995 roku otwarta została stała redakcja w budynku kurii w Gliwicach. Tam gościliśmy do 2007 roku, potem przeprowadziliśmy się do pomieszczeń parafii św. Jacka w Sośnicy, a w 2012 roku do parafii katedralnej.

W ten sposób znaleźliśmy się w optymalnym dla nas miejscu – wiele wydarzeń, które obsługujemy, dzieje się właśnie w katedrze i znajdującym się obok Centrum Edukacyjnym im. Jana Pawła II. Dwie przeprowadzki na 25 lat to niewielkie zmiany wobec tego, co się w tym czasie działo z naszą gazetą. Zmieniły się: format, layout, logo „Gościa”, liczba wydawanych stron. Najdłużej pracujący dziennikarze pamiętają, jak materiały zawoziło się do redakcji w Katowicach na dyskietkach, a zdjęcia, zanim przekazywaliśmy je do druku, były wcześniej wywoływane na papierze. Wyjazdy do „centrali” miały jednak swój urok – więcej było bezpośrednich kontaktów i zwykłych ludzkich relacji. To samo zresztą dotyczy Czytelników, którzy odwiedzali redakcję, dzwonili, zgłaszali uwagi w sprawach, którymi dziś w pośpiechu już mało kto się zajmuje. Jednym z bardziej znaczących przedsięwzięć był ambitny plan odwiedzenia wszystkich parafii diecezji. Był to pomysł redakcji w Katowicach, realizowany także w innych diecezjach. Dzięki niemu w latach 2002–2004 na naszych łamach ukazywał się stały cykl pt. „Panorama parafii”, zwykle ze zdjęciem kościoła i proboszcza, który miał okazję wypowiedzieć się na łamach „Gościa”. A my dzięki tym odwiedzinom poznawaliśmy teren, co potem wielokrotnie przydawało się w dalszej pracy. Największym przełomem było oczywiście pojawienie się internetu. Dzięki niemu najpierw przyspieszony został wewnętrzny obieg informacji, a wraz z uruchomieniem wydania internetowego („Gość Gliwicki” w ten sposób zaczął się ukazywać w 2012 r.) zupełnie zmienił się charakter dziennikarskiej pracy. Z dnia na dzień, pracując dalej w trybie tygodniowym, staliśmy się równocześnie quasi-dziennikiem, bo z założenia każdego dnia publikujemy na stronie diecezjalnej „Gościa” coś nowego.

Pracy jest dużo więcej, zmieniło się zatem także nasze funkcjonowanie. Przede wszystkim znacznie trudniej pobyć nam gdzieś dłużej. Cenimy sobie jednak każde zaproszenie, podobnie jak możliwość uczestniczenia i relacjonowania wielu wydarzeń z życia diecezji i ludzi, których spotykamy.

Co nas czeka w najbliższym czasie? Tego nie wiemy, bo świat mediów zmienia się w wielkim tempie i – co łatwo obserwować – często w nie najlepszym kierunku. My w każdym razie staramy się zachować w tym wszystkim dobry kurs. Niektórzy oczywiście zastanawiają się, czy papierowe wydanie gazety przetrwa. Nie to jest jednak najistotniejsze. Ważne, żeby nadal byli z nami Czytelnicy, na których zawsze możemy liczyć. A za dotychczasową wierność dziękujemy i prosimy: zostańcie z nami!

Zostańcie z nami!   Wizyta diakonów w naszej redakcji w 2015 roku Szymon Zmarlicki /Foto Gość


Zobacz również: