I to wcale nie na tłusty czwartek, ale na podróż poślubną! Andrzej Smolka opowiadał o swoich związkach z ojczyzną na spotkaniu z lwowiakami.
▲ Andrzej Smolka i Bogdan Kasprowicz pokazują stare albumy ze zdjęciami Lwowa, które po latach dotarły do Polski z Australii.
Szymon Zmarlicki /Foto Gość
Kolejne z cyklu spotkań organizowanych przez zabrzański oddział Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich odbyło się 20 lutego w Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu. Prelekcję nt. „Rok 2017 Rokiem Ormian Polskich” poprowadził Bogdan Kasprowicz, któremu towarzyszył specjalny gość z Australii, Andrzej Smolka. Jego rodzina wywodzi się z okolic Zabrza i Gliwic. Pod koniec XVIII wieku przodkowie pana Andrzeja przenieśli się najpierw do Nysy, a później do Lwowa. W 1959 roku Andrzej Smolka wyemigrował do Australii.
Dostępne jest 24% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.