Potrzeba światła z góry

Klaudia Cwołek

publikacja 06.01.2017 23:02

W gliwickiej katedrze uroczystość Objawienia Pańskiego połączona była z świętowaniem 24. rocznicy przyjęcia sakry przez biskupa Jana Kopca.

Potrzeba światła z góry Procesja na wejście Mszy św. Klaudia Cwołek /Foto Gość

Msza, której przewodniczył biskup gliwicki, sprawowana była w części po łacinie.

– Wspomnieniem dawnego języka liturgicznego dzisiaj w kościołach naszej ojczyzny pragniemy wszystkich wezwać do uroczystego uczczenia Dzieciątka, do którego zmierzali nie tylko pasterze, ale także wielcy ludzie tego świata – powiedział we wstępie do Mszy św. bp Jan Kopiec.

W homilii mówił o objawieniu się Pana i Jego pełnym dramatyzmu wchodzeniu w ludzkie dzieje. Zestawił obłudę i kłamstwo Heroda z światłem i wiarą mędrców, którzy przybyli z daleka, spoza narodu wybranego, by uczcić Dziecię i uznać w nim obiecanego króla, zbawiciela, władcę, przewodnika, nauczyciela. – Pierwotny Kościół od samego początku tę uroczystość stawiał niemal na pierwszym miejscu, bo dzisiaj dokonuje się niezwykłe objawienie tego, czego żaden człowiek zrozumieć nie potrafi – mówił bp Jan Kopiec. Podkreślił, że potrzeba światła z góry, aby uznać w małym dziecku tego, który jest Stwórcą świata, Panem wszystkiego i przyjmuje postać tak kruchego stworzenia i w dodatku narażonego na tyle niebezpieczeństw, zwłaszcza ze strony złych ludzi.

Mówiąc o mędrcach ze Wschodu, zachęcił do zastanowienia się, jak ci wielcy ludzie mogli odczytać wezwanie, które ich przynagliło do drogi. Podkreślił przy tym, że nie jest ważne, byśmy dochodzili, ilu ich było i z jak daleka przyszli. Ważne jest, że przyszli, bo gwiazda wskazała, że dla ziemi zaczyna się nowy okres.

Na zakończenie Mszy św. proboszcz parafii katedralnej ks. Bernard Plucik złożył biskupowi życzenia.

– Dla mnie osobiście ten dzień od 24 lat jest zawsze dniem szczególnym, kiedy wspominam przecież nie do końca zrozumiałe wszystkie losy, jakie Pan przygotował, gdy z rąk św. Jana Pawła II w bazylice watykańskiej przyjmowałem święcenia biskupie. To zobowiązuje i to pokazuje, że z każdym rokiem człowiek czuje się bardziej zażenowany, bardziej jeszcze widzący swoje wszystkie braki i niewypełnione wszystkie dokładnie zadania i obowiązki. Modlitwa więc jest jak najpiękniejszym darem. Módlmy się wzajemnie za siebie, abyśmy byli dobrymi, właściwymi świadkami Jezusa Chrystusa. Dziękuję za wszelkie dobre słowa pod moim adresem – powiedział bp Jan Kopiec.

Potrzeba światła z góry   Bp Jan Kopiec podczas Mszy św. w gliwickiej katedrze w uroczystość Objawienia Pańskiego Klaudia Cwołek /Foto Gość