Kim jest śląski duszpasterz?

Ks. Rafał Skitek Ks. Rafał Skitek

publikacja 01.12.2016 20:20

O tożsamości kapłana i Kościoła na Śląsku dyskutowano dzisiaj w Katowicach. Konferencję naukową "Fenomen górnośląskiego kapłana i Kościoła - w poszukiwaniu tożsamości" zorganizowało Muzeum Historii Katowic.

Kim jest śląski duszpasterz? Wykład "Być kapłanem na Górnym Śląsku - codzienność kapłańska w górnośląskiej rzeczywistości" wygłosiła dr hab. Aleksandra Skrzypietz ks. Rafał Skitek /Foto Gość

Fenomen śląskiego kapłana, zaproszeni goście, próbowali ukazać z różnych perspektyw. Historycy odwoływali się do zapisków duchownych i dokumentów źródłowych, socjologowie uciekali się do analiz socjologicznych, a muzykolodzy  sięgali po chorały, zbiory pieśni i skarbce. Cel był jeden: zrozumieć tożsamość kapłana i Kościoła na Śląsku.

– Ksiądz Emil Szramek miał piękny, bardzo kwiecisty język – mówiła dr hab.  Aleksandra Skrzypietz. W jego zapiskach jest wiele anegdot, zabawnych zdarzeń, które pokazują księży we właściwym – "ludzkim" świetle. Z tekstów byłego proboszcza kościoła mariackiego w Katowicach dowiadujemy się m.in. jak wyglądało życie niektórych śląskich kapłanów. O ks. Bończyku pisał, że już o 5 rano recytuje brewiarz, a o 6.00 odprawia Mszę. A potem przesiaduje godzinami w konfesjonale. Śniadanie je w biegu między czynnościami liturgicznymi.

O zainteresowaniach historycznych dziewiętnastowiecznych księży na Górnym Śląsku mówił bp Jan Kopiec, ordynariusz gliwicki. Zwrócił uwagę, że Kościół w XIX wieku nie był jakąś wyizolowaną społecznością. Duchowni interesowali się literaturą, sztuką. Zgromadzili świetne księgozbiory. Dla wielu z nich ważna była też historia. I co ciekawe, byli w tym gronie zarówno naukowcy, jak i duchowni spoza akademickich katedr. Tak było w przypadku ks. Augustina Weltzela, nazywanego śląskim Tacytem. – To był człowiek instytucja – mówił bp Kopiec.

Historia kapłanów na Śląsku pokazuje, że wielu z nich – poza codzienną posługą duszpasterską – było aktywistami i społecznikami. Duchowni angażowali się m.in. w działalność trzeźwościową. Potwierdzeniem tego jest chociażby postawa ks. Kapicy. Podobnie zresztą jak ks. Jana Ficka czy nieco później ks. Franciszka Blachnickiego. Wielu z nich było też bacznymi obserwatorami. Reagowali na potrzeby duszpasterskie wiernych. Posiadali wysokie zdolności organizacyjne, byli sprawnymi budowniczymi, jak np. ks. Skowronek.

Ks. prof. Henryk Olszar mówił jak wyglądała formacja seminaryjna i studia uniwersyteckie śląskich alumnów.

W przeszłości przygotowanie do kapłaństwa wyglądało różnie. Przełom przyniósł Sobór Trydencki. Po jego zakończeniu zaczęły powstawać pierwsze seminaria. Dla Kościoła na Śląsku ważny jest jednak wiek XIX. Wówczas rozpoczął się okres zdobywania wiedzy i formacji na Wydziale Teologicznym we Wrocławiu. Lata dwudzieste XX wieku przynoszą przeprowadzkę do Krakowa. W międzyczasie powstaje diecezja katowicka. W 1967 roku biskup Herbert Bednorz zarządza rok praktyk kleryckich, zwykle na kopalniach. To szczególny rys kapłana ze Śląska: być blisko ludzi ciężkiej pracy.

O działalności duszpasterstwa akademickiego w Kościele katowickim w latach 1947-1992 mówił ks. dr Stanisław Puchała. W tym okresie działało ponad 60 parafialnych ośrodków DA, w których posługiwało ponad 250 kapłanów. Była to rzecz bez precedensu w wymiarze ogólnopolskim. Młodzieżą akademicką zajmowali się m.in: ks. Józef Bańka. ks. Franciszek Jarominek, ks. Czesław Domin, ks. Stanisław Sierla oraz zmarły przed kilkoma dniami ks. Benedykt Woźnica.

Kościół na Śląsku to także muzyka sakralna. Na jej znaczenie zwrócił uwagę prof. Julian Gembalski. W muzyce liturgicznej dostrzega on ważny element duszpasterstwa na Górnym Śląsku. Jak podkreślił, na tle innych regionów Polski, na Śląsku kładzie się duży akcent na edukację muzyczną i śpiew kościelny.

To zamiłowanie do śpiewu liturgicznego trwa nadal. – Obecnie w archidiecezji katowickiej działa 60 chórów kościelnych – mówiła prof. Elżbieta Grodzka-Łopuszyńska z Akademii Muzycznej. Równolegle do nich powstaje muzyka młodzieżowa, często w kręgach oazowych i ośrodkach liturgicznych archidiecezji. Wszystko w trosce o piękno liturgii.

Niewątpliwie, konferencja pokazała, że tożsamość kapłana na Górnym Śląsku jest bardzo ciekawa, bogata, ale i złożona. Różne tradycje, języki i doświadczenia z przeszłości ukształtowały pewien model kapłana Górnoślązaka. Jaki to model? Na to pytanie próbują odpowiedzieć dziś socjologowie. Doktor hab. Zbigniew Zagała na podstawie badań socjologicznych i rozmów przeprowadzonych z księżmi zobrazował cechy charakterystyczne dla współczesnego śląskiego duchownego. Czym się wyróżnia na tle innych diecezji w Polsce? Przede wszystkim troską o piękno liturgii, porządkiem, punktualnością, wysoką umiejętnością w zakresie kontaktu z wiernymi, aktywnością w myśl zasady, że "wikary, jest chory jak nie założy nowej wspólnoty, a farorz, jak nie ma na placu kościelnym betoniarki".

– Dopiero teraz – z perspektywy historycznej – widać, jak wielu przełożonych, wychowawców i nauczycieli akademickich formowało śląskich kapłanów w ramach diecezji i archidiecezji katowickiej. (...) Początkowo reprezentowali oni dwie tradycje i szkoły teologiczne: wrocławską i krakowską, Zaowocowało to swoistą syntezą, która kształtowała model duszpasterza śląskiego. Obecnie na tych mocnych fundamentach realizowana jest trzecia tradycja i szkoła teologiczna, związana z Katowicami. Jej kształt określił II Synod Archidiecezji Katowickiej w 2016 roku w dokumencie "Powołania i formacja do prezbiteratu w Kościele katowickim" – podsumowuje ks. prof. Henryk Olszar.