Apostołka apostołów

Anna Szadkowska

|

Gość Gliwicki 29/2016

publikacja 14.07.2016 00:00

Była pierwszą, która ujrzała Zmartwychwstałego. Słabej kobiecie, św. Marii z Magdali, przyszło przekonywać grono zatrwożonych uczniów: „Widziałam Pana i to mi powiedział”.

„Chrystus uwalnia Marię Magdalenę od siedmiu złych duchów” – witraż współczesny (Ireneusz Franusik, 2013 r.) w kościele parafialnym św. Marii Magdaleny w Kuźni Raciborskiej. „Chrystus uwalnia Marię Magdalenę od siedmiu złych duchów” – witraż współczesny (Ireneusz Franusik, 2013 r.) w kościele parafialnym św. Marii Magdaleny w Kuźni Raciborskiej.
Anna Szadkowska

Hrabanus Maurus, benedyktyński mnich i uczony czasów karolińskich w IX w., nazwał ją „apostołką apostołów”. Kościół Wschodni czci Marię Magdalenę jako tę, która jest równa apostołom. W tradycji zachodniej pokutuje jej zniekształcony wizerunek – grzesznicy nawróconej z rozpustnego życia. Sięga on VII w., a wziął się ze złączenia w jedną osobę różnych postaci z Ewangelii: Marii Magdaleny, Marii – siostry Łazarza oraz jawnogrzesznicy obmywającej łzami stopy Jezusa w Betanii. Tymczasem w Ewangeliach brak jednoznacznego określenia Marii Magdaleny jako cudzołożnicy. Św. Łukasz pisze: „było z Nim Dwunastu oraz kilka kobiet, które uwolnił od złych duchów i od słabości: Maria, zwana Magdaleną, którą opuściło siedem złych duchów” (Łk 8,1–2). W Izraelu uważano, że choroby pochodzą od złych duchów. Nierządu nie uważano za chorobę, ale za zło, które należy karać. Złe duchy nie symbolizują więc rozpusty. „Siedem” oznacza pełnię i wskazuje najwyższy stopień opętania i wynikających z niego chorób.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.