W dniu wspomnienia św. Brata Alberta, 17 czerwca, oraz w roku, w którym przypada setna rocznica śmierci zakonnika, bp Jan Kopiec poświęcił w Nowym Chechle pierwszy w diecezji gliwickiej i jeden z nielicznych na Śląsku kościół pod jego wezwaniem.
Bp Jan Kopiec namaszcza świętym olejem ołtarz, w którym chwilę wcześniej umieścił relikwie św. Brata Alberta.
Szymon Zmarlicki /Foto Gość
Uroczystość rozpoczęła się przy drzwiach świątyni, które otworzył biskup, wprowadzając wiernych do środka. – Jestem niezwykle szczęśliwy, że w naszej diecezji jest miejsce, gdzie pamięć o tym wspaniałym człowieku jest pielęgnowana. To także nowy impuls, by dzięki takiej świątyni i zgłębianiu takiego życiorysu każdy z nas mógł zaczerpnąć nowej siły – mówił później w homilii. – Pośród zwykłych ludzkich domów, pośród miejsc życia, pracy i odpoczynku jest dom, który Pan wziął sobie na własność, by być z nami i by ustawicznie kierować nas po dobrych drogach – zauważył. Biskup Kopiec przypomniał w kazaniu historię życia Adama Chmielowskiego, późniejszego św. Brata Alberta. Wczesny okres jego życia zestawił z sylwetką bogatego młodzieńca, który pytał Jezusa, co powinien uczynić, by wejść do królestwa Bożego.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.