Pracują dalej

Przemysław Kucharczak

|

Gość Gliwicki 19/2016

publikacja 05.05.2016 00:00

11 kopalń Kompanii Węglowej przejęła 1 maja nowa Polska Grupa Górnicza. Na podpisanie umowy 26 kwietnia przyjechała premier Beata Szydło.

Podpisanie umowy w sprawie powołania PGG. Z lewej premier Beata Szydło z wojewodą śląskim Jarosławem Wieczorkiem i ministrem energii Krzysztofem Tchórzewskim. Podpisanie umowy w sprawie powołania PGG. Z lewej premier Beata Szydło z wojewodą śląskim Jarosławem Wieczorkiem i ministrem energii Krzysztofem Tchórzewskim.
Przemysław Kucharczak /Foto Gość

W Polską Grupę Górniczą (PGG) zainwestowały m.in. firmy energetyczne i banki, ratując w ten sposób zadłużoną Kompanię Węglową przed bankructwem. Postanowiły podpisać umowę dopiero wtedy, gdy górnicze związki zawodowe zgodziły się na przyjęcie biznesplanu z bolesnymi dla załóg zmianami. Chodzi o zawieszenie na dwa lata wypłat „czternastek”, dobrowolne odejście z pracy ok. 4 tys. pracowników z 32-tysięcznej załogi oraz o łączenie kopalń: z 11 ma ich powstać 5. PGG zaoszczędzi w ten sposób m.in. na kosztach administracji. Biznesplan zakłada, że PGG w ciągu dwóch lat zacznie zarabiać na wydobyciu. Już 1 lipca połączone więc zostaną rudzkie kopalnie „Bielszowice”, „Halemba” i „Pokój”, a na wschodzie województwa „Piast” i „Ziemowit”. W kopalnię zespoloną złączą się też fedrujące pod ziemią rybnicką kopalnie „Chwałowice”, „Jankowice”, „Marcel” i „Rydułtowy”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.