Śląskie jedynki, dwójki, trójki...

sz, prze, jj, ap

publikacja 23.10.2015 16:50

W najbliższą niedzielę, 25 października, wybierzemy naszych reprezentantów do Sejmu i Senatu. Sprawdzamy, kto ma największe szanse i między którymi kandydatami rozegra się najbardziej zacięta walka.

Śląskie jedynki, dwójki, trójki... Zachęcająca tabliczka przed lokalem wyborczym w Zespole Szkół Specjalnych w Gliwicach podczas II tury wyborów prezydenckich. Po totalnej klapie ostatniego referendum równie ciekawa jak wyniki może okazać się frekwencja. Czy Polacy zmobilizują się, by licznie pójść do urn i wybrać nowe władze? Szymon Zmarlicki /Foto Gość

Jeśli chodzi o takie komitety wyborcze jak Zjednoczeni dla Śląska (grupujące Mniejszość Niemiecką i śląskich autonomistów), KORWiN (skąd startują gospodarczy liberałowie) czy Kukiz’15, można tam spotkać ludzi o dużej rozpiętości poglądów w sprawach ważnych dla katolików. Są tam i zaangażowani chrześcijanie, i ludzie sceptyczni wobec nauki Kościoła.

Z kolei komitet Grzegorza Brauna „Szczęść Boże!”, po którego kandydatach można spodziewać się głosowania zgodnie z chrześcijańskimi wartościami, praktycznie nie ma szans na wejście do parlamentu. Nie zarejestrował nawet swojej listy we wszystkich okręgach.

Sporo wiadomo o politykach startujących z listy PiS. W ostatniej kadencji głosowali zgodnie z oczekiwaniami ludzi wierzących. Czy każdy z nich będzie tak głosował także wtedy, gdy dojdą do władzy, nie mamy gwarancji, ale PiS przynajmniej musi się liczyć ze swoim katolickim elektoratem. To duży plus.

Przy okazji poprzednich wyborów staraliśmy się pozytywnie wspomnieć także o politykach prawego, konserwatywnego skrzydła Platformy Obywatelskiej. Niestety, patrząc z perspektywy chrześcijanina, dzisiaj nie mamy już kogo w tej partii polecić. Jedni posłowie stamtąd odeszli w trakcie kadencji, inni – nawet jeśli wcześniej starali się głosować zgodnie z oczekiwaniem swoich katolickich wyborców – skompromitowali się pod koniec jej trwania.

Gdy kierownictwo PO zagroziło im, że nie dostaną „biorących” miejsc na listach, oni karnie odwiesili swoje kręgosłupy w sejmowej szatni. Nikt z posłów Platformy nie zagłosował przeciw ustawie o uzgodnieniu płci, która miała pozwolić na wielokrotne zmienianie sobie w dokumentach wpisu, czy jest się kobietą czy mężczyzną. To furtka m.in. do adopcji dzieci przez gejów.

Kto jest kim?

W wyborach do Sejmu wyborcy z większości terenu diecezji gliwickiej (poza powiatem lublinieckim) będą wybierać kandydatów startujących z okręgu gliwickiego.

Mocną jedynką na liście Prawa i Sprawiedliwości jest Wojciech Szarama, który ubiega się już o piątą sejmową kadencję. Kolejny parlamentarzysta PiS-u – choć z krótszym doświadczeniem na Wiejskiej – to Piotr Pyzik startujący z drugiego miejsca. Warto zwrócić uwagę na kandydatkę startującą z trzeciego miejsca na liście PiS. To Barbara Dziuk z Tarnowskich Gór. Niezwykle oryginalna w sposobie bycia czy ubierania i bardzo serdeczna w bezpośrednich kontaktach, od wielu lat kojarzona jest z promocją zdrowia w regionie i kraju. W 2009 roku piastowała stanowisko prezesa Fundacji na Rzecz Zapobiegania i Zwalczania Nowotworów przy Instytucie Onkologii w Gliwicach.

Największym konkurentem w walce o głosy wyborców będzie Borys Budka, minister sprawiedliwości w rządzie Ewy Kopacz, uplasowany na pierwszym miejscu na liście Platformy Obywatelskiej. Ministerialną historię ma też startująca z drugiego miejsca Krystyna Szumilas, współodpowiedzialna za wysłanie sześciolatków do szkół. Gdy w 2013 roku Sejm odrzucił obywatelski wniosek Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców o przeprowadzenie referendum edukacyjnego, wrzucając tym samym do rządowej niszczarki milion podpisów obywateli, K. Szumilas powiedziała: „Odrzucenie wniosku o referendum jest dobre dla polskich szkół, ponieważ gwarantuje im spokój. Gdyby Sejm przyjął wniosek referendalny, oznaczałoby to rewolucję w polskiej szkole…”.

Z kolei na trzecim i czwartym miejscu znajdują się posłowie kilku ostatnich kadencji – odpowiednio Jacek Brzezinka i Tomasz Głogowski.

Wyborców znudzonych nieustanną walką polityczną na linii PO–PiS mogą zainteresować kandydaci startujący z list pozostałych komitetów. Na pierwszych miejscach znajdziemy Łukasza Molla (Partia Razem), Mariusza Pruszkę (KORWiN), Andrzeja Pilota (PSL), Tomasza Kalitę (Zjednoczona Lewica), Pawła Kobylińskiego (Kukiz’15), Martę Golbik (Nowoczesna Ryszarda Petru) i Michała Gaja („Szczęść Boże!” Grzegorza Brauna).

W okręgu częstochowskim, do którego należą mieszkańcy powiatu lublinieckiego, najgorętsza walka rozegra się między wieloletnim posłem na Sejm Szymonem Giżyńskim (PiS) a Izabelą Leszczyną (PO), sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów. Kolejny poseł Marek Balt startuje z listy Zjednoczonej Lewicy. Na pierwszych miejscach pozostałych komitetów znaleźli się: Jarosław Soja (Partia Razem), Przemysław Ficenes (KORWiN), Stanisław Gmitruk (PSL), Tomasz Jaskóła (Kukiz’15), Anetta Ujma (Nowoczesna Ryszarda Petru), Rafał Gil (Komitet Wyborczy Wyborców Zbigniewa Stonogi) oraz Norbert Zadora („Szczęść Boże!” Grzegorza Brauna).

Nie samym Sejmem żyją wybory

Ci sami wyborcy 25 października dokonają również wyboru spośród kandydatów na senatorów. Tym razem mieszkańcy powiatu lublinieckiego otrzymają listę z okręgu nr 68, wyborcy z Gliwic oraz powiatów gliwickiego i tarnogórskiego postawią krzyżyk przy nazwisku kandydata z okręgu nr 70, a mieszkańcy Bytomia i Zabrza dokonają wyboru spośród kandydatów z okręgu nr 71.

Największy wybór będą mieli mieszkańcy powiatu lublinieckiego, gdzie o fotel senatora ubiega się aż 7 osób. Tym razem miejsce na liście jest nieistotne, bowiem kandydaci są wymienieni w kolejności alfabetycznej. I tak z okręgu nr 68 startują: Tomasz Brymora (Nowoczesna Ryszarda Petru), Łukasz Roch Cudak (własny komitet), Teofil Jankowski (Zjednoczona Lewica), Andrzej Kubat (PSL), Jarosław Lasecki (PO), Ryszard Majer (PiS) i Igor Matyjas (Narodowe Odrodzenie Polski).

Przed nieco mniejszym wyborem staną mieszkańcy pozostałych miejscowości naszej diecezji. Z okręgu nr 70 startuje pięciu kandydatów: Ewa Bobkowska (Nowoczesna Ryszarda Petru), Cecylia Machulska (PSL), Artur Maligłówka (własny komitet), Krystian Probierz (PiS) oraz Zbigniew Wygoda (PO).

O fotel senatora z okręgu nr 71 ubiega się tylko czterech kandydatów: Witold Berus (Ślonzoki Razem), Maria Pańczyk-Pozdziej (PO), Grzegorz Religa (PiS) i Adam Stromidło (Kukiz’15). PiS ma szanse na odbicie tego okręgu, bo z jego komitetu startuje tutaj syn Zbigniewa Religi, który podobnie jak ojciec jest kardiochirurgiem. Zmierzy się z Marią Pańczyk-Pozdziej, śląską dziennikarką i wicemarszałek Senatu, którą partia przesunęła tutaj z jej rodzinnego okręgu gliwicko-tarnogórskiego, najbardziej dla niej dogodnego.

W dniu wyborów lokale będą czynne od 7.00 do 21.00. Pierwsze wyniki exit poll powinniśmy poznać tuż po zakończeniu głosowania.