Zmieni się rząd, pieniędzy brak?

Szymon Zmarlicki

|

Gość Gliwicki 30/2015

publikacja 23.07.2015 00:00

Górnictwo. Po zmianie władzy w jesiennych wyborach parlamentarnych może okazać się, że nie wystarczy pieniędzy na wypłaty w przemyśle wydobywczym. PIS uważa, że to celowe działanie rządu, natomiast PO komentuje, że partia Kaczyńskiego nie udźwignie ciężaru rządzenia. A gdzie w tym wszystkim górnicy?

Pierwotnie plan naprawczy Kompanii Węglowej zakładał likwidację części kopalń po 2020 r. Teraz spółka szuka inwestorów, którzy zapewnią finansowanie zakładom w nowej strukturze Pierwotnie plan naprawczy Kompanii Węglowej zakładał likwidację części kopalń po 2020 r. Teraz spółka szuka inwestorów, którzy zapewnią finansowanie zakładom w nowej strukturze
Szymon Zmarlicki /Foto Gość

Według PiS obecna władza świadomie prowadzi do stanu, w którym pod koniec roku zabraknie pieniędzy na wypłaty w górnictwie. Ma to być pułapka zastawiana na kolejny rząd. – W przemyśle wydobywczym, w kopalniach węgla i wielkich spółkach, jest dzisiaj taka sytuacja i to jest sytuacja tworzona w sposób przemyślany, iż grozi, że przy końcu roku, a więc prawdopodobnie przy nowym rządzie, będzie bardzo poważny kryzys, który może doprowadzić do tego, że nie będzie pieniędzy na wypłaty – uważa prezes partii Jarosław Kaczyński i dodaje, że to „stan, o którym społeczeństwo powinno wiedzieć”.

Spodziewane kłopoty finansowe w górnictwie są kontynuacją problematycznego porozumienia między rządem a związkami zawodowymi, jakie w styczniu udało się wypracować po burzliwych protestach przeciwko propozycjom zawartym w planie naprawczym dla kopalń.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.