Ratują i dają nadzieję

Mira Fiutak

publikacja 27.05.2015 21:17

- To misja szpitala, która jest święta i towarzyszy wszystkim naszym działaniom - powiedział prof. Marian Zembala o napisie umieszczonym w holu: „Jesteśmy, aby ratować, leczyć, dawać nadzieję”.

Ratują i dają nadzieję - Można powiedzieć, że spełniają się nasze marzenia - powiedział prof. Marian Zembala podczas otwarcia nowego budynku centrum Mira Fiutak /Foto Gość

27 maja otwarty został kolejny budynek Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Na 30-lecie ośrodka ukończono budynek C, jako jeden z kilku tworzących cały kompleks, gdzie leczeni są pacjenci z najcięższymi chorobami serca, płuc i naczyń.

W nowym czterokondygnacyjnym budynku o powierzchni około 8,5 tys. metrów kwadratowych znalazły się pracownie naukowo-doświadczalne, umożliwiające bardzo nowoczesną diagnostykę, pracownia rezonansu magnetycznego i pracownia medycyny nuklearnej.

Jest także blok operacyjny z czterema salami i oddziałem intensywnej terapii oraz oddział kardiochirurgii, transplantacji serca i płuc z pododdziałem mukowiscydozy. To właśnie w zabrzańskim ośrodku przeprowadzono pierwszy w kraju przeszczep płuc u chorego na tę chorobę. Do dziś wykonano 10 takich zabiegów. Na poziomie trzeciej kondygnacji ta część szpitala łączy się z budynkiem B.

– Można powiedzieć, że spełniają się nasze marzenia – zauważył prof. Marian Zembala, dyrektor Śląskiego Centrum Chorób Serca, mówiąc o rozwijającym się ośrodku i wspominając tych, którzy tworzyli jego historię. – Budynek A to prof. Religa, prof. Pasyk i inni pionierzy, można powiedzieć nasz matecznik. B jest głównym budynkiem szpitala. Powstał już budynek D, dla dzieci, zabezpieczenie dla kardiologii dziecięcej. I budynek E, jak „eksperymentalny” – stwierdził, mając na myśli I Śląski Park Technologii Medycznych, który tam znajdzie swoje miejsce.

Ratują i dają nadzieję   - Możemy się czuć dumni i bezpieczni. Nie tylko w Zabrzu, ale na całym Śląsku - powiedziała prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik. Pierwsza z lewej - żona prof. Religi, Anna Religa Mira Fiutak /Foto Gość „Jesteśmy, aby ratować, leczyć, dawać nadzieję” – czytamy motto ośrodka wypisane w holu budynku C. – To misja szpitala, która jest święta, niezniszczalna i towarzyszy wszystkim naszym działaniom. Jesteśmy, aby ratować, bo chodzi tu o chorych „najtrudniejszych”, od tego nie wolno uciekać. Leczyć nowocześnie, stale podnosząc standardy, i dawać nadzieję i tutaj jest rola prowadzonego całego projektu badawczego – zauważył prof. Zembala.

Nowy budynek poświęcił bp Jan Wieczorek. A potem wszyscy goście mogli zwiedzić nowoczesne pomieszczenia szpitala. W otwarciu wzięli udział przedstawiciele władz centralnych i samorządowych, świata nauki, biznesu, a przede wszystkim środowiska medycznego z kraju i z zagranicy, współpracujący z zabrzańskim ośrodkiem.

Na zabrzańską uroczystość przybyła Anna Religa, żona prof. Zbigniewa Religi. – Pamiętam to miejsce jako niewielki szpital. Teraz rozwija się nieomal z każdym rokiem. Gratuluję i życzę wszystkiego najlepszego pacjentom i pracownikom – powiedziała.

Wartość budowy nowego bloku C wyniosła ponad 107 mln zł, z czego  88,6 mln zł to dofinansowanie z Unii Europejskiego w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, 15,5 mln pochodzi z Ministerstwa Zdrowia, a 3 mln ze środków szpitala.

W ramach świętowania 30-lecia ośrodka zaplanowany został tego dnia również „Koncert na milion serc” w Domu Muzyki i Tańca. W mieście trwa Zabrzański Tydzień Serca. Odbyła się już konferencja placówek promujących zdrowie, zostało przygotowane polsko-ukraińskie forum kardiochirurgii i konferencja nt. postępów w inżynierii medycznej i bioinżynierii. Na 28 i 29 maja zaplanowano XXII Międzynarodową Konferencję Kardiologiczną.

Ratują i dają nadzieję   Jedna czterech sal na bloku operacyjnym w budynku C Mira Fiutak /Foto Gość