Cztery słowa. Tylko tyle i aż tyle był w stanie z trudem wydobyć z siebie 37-letni pan Michał, któremu trzy tygodnie wcześniej przeszczepiono narządy szyi.
Zabieg przeprowadził prof. Adam Maciejewski, który na swoim koncie ma już m.in. dwa udane przeszczepy twarzy
Szymon Zmarlicki /Foto Gość
Lekarze podsumowali pionierski zabieg na konferencji prasowej, która odbyła się 4 maja w Centrum Onkologii w Gliwicach. Złożony allogeniczny przeszczep narządów szyi był pierwszym tego typu zabiegiem na świecie. Wcześniej przeprowadzono dwie podobne transplantacje, jednak ta była najbardziej rozległa. Obejmowała krtań, tchawicę, gardło, przełyk, tarczycę z przytarczycami, struktury mięśniowe oraz powłokę skórną przedniej ściany szyi. Zabieg w gliwickiej placówce przeprowadził 11 kwietnia zespół chirurgów pod kierownictwem prof. Adama Maciejewskiego.
Nieustanna walka
Pacjentem był 37-letni mężczyzna, który z chorobami zmaga się od lat. W 2001 r. przeszedł przeszczep nerki z powodu nefropatii, w związku z tym stale przyjmuje leki immunosupresyjne. W 2006 r. zachorował na ostrą białaczkę szpikową, a trzy lata później zdiagnozowano u niego zaawansowanego raka krtani. Mężczyzna był leczony radioterapią. Konieczne były usunięcie krtani oraz stała tracheostomia.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.