Wiele dzieci jeździło z nami już od małego i chciały zobaczyć coś nowego, więc zmieniliśmy kierunek. Poza tym to ważne, żeby poznawać nowe regiony w Polsce – mówi ks. Adam Laszewski, szef Diecezjalnego Duszpasterstwa Turystyki i Wypoczynku.

Dziesiąty zimowy wyjazd zorganizowany przez to duszpasterstwo odbył się w pierwszym tygodniu ferii. Uczestniczyło w nim 90 uczniów od 8 do 16 lat z różnych miejscowości, także spoza diecezji gliwickiej. Towarzyszyli im ksiądz i ośmiu opiekunów. Do dyspozycji grupa miała też przez cały czas dwa autokary. – Dzięki temu mogliśmy zorganizować różne wycieczki po okolicy, a nawet jednodniowy wyjazd do Pragi. Mieszkaliśmy w domu wypoczynkowym w Zieleńcu, skąd mieliśmy 6 km do wyciągów – opowiada ks. Adam. Pogoda dopisała i dzieci miały mnóstwo frajdy, bo choć w drodze do Dusznik była wiosenna aura, w Kłodzku przywitał je śnieg. – Już wcześniej byłem z ks. Adamem na zimowisku w Zakopanem i letnisku w Niechorzu – opowiada 15-letni Mateusz Firlej z parafii NSPJ w Bytomiu. – Bardzo mi się wtedy podobało, bo było dużo wycieczek i atrakcji, a wyjazdy są tanie. Dlatego to jest kolejny raz. Po raz pierwszy są też ze mną dwie kuzynki, jedna z Bytomia i druga z Orzesza-Jaśkowic, które zachęciłem z moją mamą. Lepsze niż w domu jest akurat to, że codziennie mamy Msze i zachęcani jesteśmy do modlitwy. Zajęcia z wychowawcami są też bardzo fajne. Można było sobie coś wybrać, ja zgłosiłem się do przygotowania pantomimy. Jest naprawdę bardzo fajnie i dalej będę jeździł na wakacje z księdzem – mówił Mateusz. Dzieci i młodzież odwiedziły też sanktuarium w Wambierzycach, Muzeum Zabawek i Szlak Zawodów Ginących w Kudowie, były na basenie, a w drodze powrotnej zwiedzały Kłodzko. Następne zimowisko duszpasterstwa będzie za rok, a latem wakacje nad morzem.