publikacja 28.08.2014 00:00
O pomysłach na ratowanie polskiego górnictwa i sytuacji kopalni Sośnica-Makoszowy mówi Andrzej Chwiluk, przewodniczący tamtejszej Zakładowej Organizacji Związku Zawodowego Górników Polskich i członek Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego.
Andrzej Chwiluk z planem naprawczym kopalni Sośnica-Makoszowy zaproponowanym przez „Solidarność”, który uważa za doraźny
Szymon Zmarlicki /Foto Gość
Szymon Zmarlicki: W jakiej kondycji jest teraz kopalnia Sośnica-Makoszowy?
Andrzej Chwiluk: Na tę chwilę kopalnia ma prawie 190 mln straty. Doprowadzenie do takiego stanu zadłużenia kopalni oznacza nieodwracalną utratę ogromnej liczby miejsc pracy. Zastanawia mnie jedno: jeśli pracownik czy każdy inny zwykły obywatel popełni jakiś błąd, to zaraz wyciągane są wobec niego konsekwencje, a tu jakoś nic się nie dzieje. Ludzie za to odpowiedzialni dalej rządzą.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.