Pierwsza stolica za nimi

Szymon Zmarlicki

publikacja 13.08.2014 06:45

Po tygodniu jazdy grupa Niniwa Team dotarła do Budapesztu. Dzisiaj pedałuje w kierunku węgierskiego Jeziora Błotnego Balaton.

Pierwsza stolica za nimi Szybki serwis roweru po Apelu na Jasnej Górze, dokąd grupa Niniwa Team dotarła czwartego dnia Wyprawy w Nieznane. Choć wcześniej dojechali już prawie do Węgier, internauci zawrócili ich z powrotem do Polski. Po tygodniu pedałowania Budapeszt był wreszcie pierwszą stolicą, do jakiej dotarli. Szymon Zmarlicki /Foto Gość

Stolicę Węgier oraz przejechane pierwsze tysiąc kilometrów "hardkołowcy" zostawili za sobą dziś z samego rana. W ciągu pierwszego tygodnia jechali przez Polskę, Czechy, Słowację, znowu Polskę i Słowację, by wreszcie dotrzeć do kraju naszych bratanków. Nikt nie spodziewał się, że już czwartego dnia Wyprawy w Nieznane rowerzyści wstąpią do Kokotka, skąd wyruszyli. Wtedy było ich jeszcze 21, jednak od poniedziałku jedzie już tylko 19, bowiem dwóch uczestników z powodów prywatnych musiało zrezygnować z dalszej drogi.

W tym roku niniwici dowiadują się każdego ranka o kierunku, w jakim pojadą. Internauci decydują o tym w głosowaniu na stronie www.niniwateam.pl. Codziennie, gdy grupa zatrzyma się na nocleg, uruchamiana jest geoankieta, czyli mapa z zaznaczonym okręgiem o promieniu 150 km wokół aktualnej lokalizacji rowerzystów. Ilość kliknięć w dany punkt na mapie decyduje o dalszym kierunku. Bieżące relacje z Wyprawy w Nieznane oraz geoankietę znajdziesz TUTAJ.

Już w pierwszym tygodniu jazdy nie obyło się bez niespodziewanych przygód, jak na przykład wybuch obręczy uchwycony przypadkiem na filmie:

NiniwaMedia