Wam też tak radzę

Jan Maniura

|

Gość Gliwicki 26/2014

publikacja 26.06.2014 00:15

W uroczystość Bożego Ciała na lublinieckim rynku odbył się koncert „W górę serca” połączony z adoracją Najświętszego Sakramentu.

 Uroczyste wniesienie Najświętszego Sakramentu na scenę. Na zdjęciu  o. Tomasz Maniura OMI, odpowiedzialny za Stowarzyszenie NINIWA, które współorganizowało koncert Uroczyste wniesienie Najświętszego Sakramentu na scenę. Na zdjęciu o. Tomasz Maniura OMI, odpowiedzialny za Stowarzyszenie NINIWA, które współorganizowało koncert
Jan Maniura /GN

Bardzo się cieszę, że w tę piękną uroczystość Bożego Ciała deklarujemy nasze przywiązanie do wiary i tradycji – mówił na rozpoczęcie Edward Maniura, burmistrz Lublińca. – Jestem głęboko przekonany, że tutaj, w Lublińcu, potrafimy sobie radzić z wszystkimi trudnościami, jakie są dokoła nas, i robimy to z dobrze rozumianym poświęceniem dla drugiego człowieka – dodał. Drugi Wieczór Uwielbienia był to koncert muzyki chrześcijańskiej, podczas którego poruszano też tematy współczesnego niewolnictwa, handlu ludźmi, prostytucji oraz przemocy, którymi to problemami na co dzień zajmuje się Stowarzyszenie PoMOC. – Cieszę się że już drugi raz możemy na tym rynku uwielbiać Pana Jezusa – mówiła s. Anna Bałchan, prezes stowarzyszenia. – Na co dzień pracujemy z ofiarami przemocy w domu i rodzinie. Staramy się robić wszystko, aby tej przemocy było jak najmniej. Postanowiliśmy wybudować żłobek i w nim organizować warsztaty dla rodziców czy dziadków, aby umieli organizować swój czas i wiedzieli, jak mówić do siebie językiem miłości, po to, aby nam się chciało razem ze sobą żyć. Pracujemy również z ofiarami handlu ludźmi, organizujemy różne programy przygotowujące ludzi do wyjazdu za granicę, aby ich praca była bezpieczna i bez wyzysku –podkreśliła. Koncert rozpoczął się od występów lokalnych grup muzycznych, m.in. scholii z parafii św. Stanisława Kostki w Lublińcu oraz grupy „Aktorzy w Trampkach” ze szkoły im. św. Edyty Stein w Lublińcu. Następnie został przedstawiony spektakl profilaktyczny „Wam też tak radzę”, w wykonaniu osadzonych w Zakładzie Karnym w Lublińcu. Opowiadał o tym, jak łatwo szara codzienność życia może się każdemu z nas znudzić i jak rodzą się marzenia o wygodnej próżnej egzystencji. Przestrzegał przed zagrożeniami, jakie czekają na każdego z nas, jeśli będziemy chcieli szybko się wzbogacić i stać się atrakcyjnymi dla współczesnego świata kosztem własnej rodziny.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.